Radość i satysfakcja

Tak uwielbiany przez korporacyjnych menedżerów open space jest zastępczym środkiem pokrywającym niekompetencję osób zarządzających. Zamiast zainteresowania się tym, co naprawdę robi informatyk czy docenienia tego, co robi dobrze, menedżerowie od open space’ów kontrolują, czy ich podwładni "pracują". Ważniejszy dla nich jest fakt, że mają uruchomiony edytor programisty niż to, że osiągają efekty jako programiści. Zgadzamy się tu z Tomem de Marco, że biurokratyczne normy korporacyjne są dla informatyków demotywującym ograniczeniem.

Rozliczenia zamiast przywództwa

Oczywiście, deprecjonowanie przez nas pieniędzy jako motywatora nie oznacza wcale, że ludzie będą pracować za darmo. Zakładamy, że informatycy zarabiają odpowiednio wysoko, gdyż brak pieniędzy jest silnym demotywatorem. Niestety, zwolennicy systemów motywowania bazujących na premiach finansowych wysnuli z tego błędny wniosek, że skoro brak pieniędzy demotywuje, to same pieniądze motywują. Niestety, są w błędzie. Niestety, gdyż pomysł ten szerzy się jak zaraza i doprowadza coraz częściej do tego, że informatycy zastanawiają się nad tym jak udowodnić, że efektywnie pracują, zamiast po prostu efektywnie pracować.

Wielu osobom zależy jednak na promowaniu takiego podejścia. Na szczycie stoi zarząd, który rozlicza się liczbami (dochodami) i system motywacyjny oparty na liczbach doskonale wpisuje się w jego potrzeby. Niżej są menedżerowie wolący zasłonić się metodą sformalizowaną, gdy nie radzą sobie jako przywódcy. Obie grupy aktywnie wspiera dział HR - każdy taki system pozwala mu udowadniać potrzebę swojego istnienia. Znów znacznie łatwiej pokazać to na liczbach niż na miękkich działaniach. Całości obrazu dopełniają producenci oprogramowania, którzy również promują parametryczne metody oceny pracowników jako najłatwiejsze, a czasami jedyne możliwe do implementacji.

Mamy nadzieję, że nasze spojrzenie na kwestie motywowania, ze szczególnym uwzględnieniem motywacji informatyków, przybliżyło czytelnikom, co może się dziać w zespole, który nie jest efektywny oraz jak doprowadzić do poprawy wydajności takiego zespołu. Tezy te nie są jeszcze w Polsce zbyt popularne. Dalej pokutują metody wypłacania premii uwarunkowanej wykonaniem zadania. Mamy jednak nadzieję, że te błędne metody będą zanikać, do czego staramy się też przyłożyć tym artykułem.

Helmut V. Glaser jest niezależnym trenerem i doradcą w IMV Institut für Management und Verkaufstraining. Marek Wierzbicki jest właścicielem firmy doradczej QSORT.BIZ zajmującej się optymalizacją procesów logistycznych i IT.


TOP 200