Istotnym zagadnieniem jest także właściwe skalowanie sieci wraz ze wzrostem liczby przełączników. Kupujący muszą zadać wiele pytań dotyczących np. możliwości tworzenia redundantnych połączeń między przełącznikami pracującymi w szkielecie sieci, możliwości stworzenia systemu automatycznie dystrybuującego ruch sieciowy w taki sposób, by optymalnie obciążyć poszczególne urządzenia, a także sposobu, w jaki można będzie w dalszej perspektywie łączyć ze sobą kilka sieci bazujących na Gigabit Ethernecie.

Warto także rozważyć możliwość zakupu takich switchy gigabitowych, które obsługują przełączanie w trzeciej warstwie modelu OSI. Producenci, tacy jak Rapid City Communications (firma przejęta przez Bay Networks) oraz Extreme i Foundry wprowadziły już na rynek urządzenia oferujące przełączanie oraz routing na każdym porcie.

Podobnie jak w przypadku technologii ATM, zwrócić należy także uwagę na podstawowe cechy ,jakie wyróżniają nowoczesne przełączniki ethernetowe: obsługę sieci wirtualnych, ograniczenia liczby przechowywanych w pamięci urządzenia adresów MAC, możliwość mirroringu portów itp. W przypadku tych klientów, którzy dążyć będą do integracji sieci Gigabit Ethernet i ATM, ważne jest także, by nabywane urządzenia miały możliwość rozbudowania o interfejsy ATM.

A na jakim etapie znajdują się prace nad implementacją usług QoS i protokołu rezerwacji zasobów RSVP (Resource Reservation Protocol) w urządzeniach Gigabit Ethernet? Obserwatorzy rynkowi są zgodni co do tego, że jest jeszcze zbyt wcześnie, aby poruszać ten temat w przypadku tej technologii. Problem polega na tym, że protokół RSVP pozwala w rzeczywistości jedynie "poprosić" urządzenie sieciowe o udostępnienie określonej przepustowości. Nie ma nawet gwarancji, że sieć zarezerwuje dane pasmo lub też w ogóle potwierdzi rezerwację.

Niestety prace nad tym standardem nie zostały jeszcze zakończone, a komitet normalizacyjny Internet Engineering Task Force wciąż pracuje nad sposobem tłumaczenia zapytań RSVP na strukturę usług QoS oferowaną w ramach sieci ATM. Dopiero taka integracja umożliwi bowiem zapewnienie określonej żądanej przepustowości w ramach całej sieci.

Czynnikiem przemawiającym na niekorzyść technologii Gigabit Ethernet jest także fakt, że prace nad nią nie zostały jeszcze sfinalizowane. Ich zakończenie zapowiadane jest na początek przyszłego roku. Wszystkie oferowane obecnie na rynku produkty obsługują więc niepełną wersję standardu, a co za tym idzie, mogą być wzajemnie niezgodne. Dlatego też kolejną istotną cechą kupowanych przełączników jest możliwość ich aktualizowania drogą programową przez wymianę oprogramowania systemowego.

Przełączanie w warstwie trzeciej

Bez względu na to, czy firma wybierze technologię ATM, czy Gigabit Ethernet może się także zdecydować na implementację przełączników obsługujących przełączanie w trzeciej warstwie modelu sieciowego OSI. Urządzenia tego rodzaju potrafią realizować funkcje routingu na podstawie informacji zawartych w pierwszym pakiecie przesyłanego ciągu danych, a następnie po ustaleniu ścieżki komunikacyjnej przełączają już bez dodatkowych analiz resztę pakietów w ramach tej samej sesji komunikacyjnej. Rozwiązanie takie pozwala realizować znacznie szybsze transmisje niż za pośrednictwem standardowych routerów.

Implementacja przełączania w warstwie trzeciej zalecana jest jednak tylko tym firmom, które mają już bardzo uporządkowaną sieć IP, w której podsieci są na tyle duże, że w każdej z nich pracują niezależne przełączniki (np. jeden przełącznik nie obsługuje różnych podsieci), a jednocześnie wymagane jest usprawnienie transmisji danych między podsieciami.

Inaczej mówiąc, jeśli firma nie chce doprowadzać do dalszej segmentacji sieci poprzez stosowanie routerów, a jednocześnie zamierza usprawnić wymianę informacji między sieciami VLAN, to powinna zastosować przełączniki warstwy trzeciej.

Gartner Group przewiduje, że do końca przyszłego roku przełączniki działające w trzeciej warstwie modelu OSI zastąpią ponad 60% routerów wykorzystywanych do segmentacji sieci LAN.