Problem z polskim broadbandem
- Computerworld,
- 30.03.2009, godz. 10:42
Zobacz także: Raport specjalny Computerworld:
"Rozwój rynku usług szerokopasmowych w Polsce"
W komentarzach polskiej prasy skupiono się na pokazaniu niedostatecznie rozwiniętej infrastruktury telekomunikacyjnej. Do ilustracji użyto wybranych, wymownych danych z oficjalnych raportów UE i organizacji międzynarodowych. Czy jednak rzeczywiście głównym problemem Polski jest brak infrastruktury? Czy przedstawiane dane oddaję realną sytuację na rynku?
Zobacz również:
Po pierwsze dane opisujące polski rynek potrafią znacznie się od siebie różnić. Wynika to z różnych metodyk ich mierzenia oraz odmiennych definicji pojęć. Polski rynek dostępu do usług telekomunikacyjnych, w tym szczególnie Internetu, jest wciąż niedokładnie zbadany. Przykładowo szacuje się, że w Polsce prowadzi aktywną działalność około 3500 małych dostawców Internetu, którzy to dostawcy niekoniecznie dostarczają poprawne dane do UKE i GUS. Z kolei instytucje zagraniczne budując swoje modele korzystają z danych udostępnianych przez te instytucje. Podłączonych do Internetu domów jest zatem w Polsce więcej, niż to wynika z oficjalnych danych.
Unia Europejska w ostatnim raporcie implementacyjnym podała, że penetracja łączy szerokopasmowych (powyżej 144kbps) wyniosła w Polsce 13,2%. Daje to liczbę 5 mln łączy. Z kolei według GUS do Internetu w Polsce dostęp ma 48% gospodarstw domowych (prawie 6 mln), przy czym łącza szerokopasmowe ma 4,8 mln z nich. TP SA w swojej prezentacji estymuje liczbę takich łączy ma 5,5 mln sztuk.