Polski rynek od A do Z

H jak Hindusi

Blady strach padł na krakowskie firmy informatyczne na wieść o tym, że indyjskie kombinaty usługowe chcą inwestować pod Wawelem. Indyjskie firmy na razie prześcigają się w deklaracjach, która zatrudni więcej pracowników. Jeśli dojdzie do skutku przynajmniej część zapowiedzi inwestycji ogłaszanych przez Hindusów, Polska stanie się głównym przyczółkiem technologicznych firm z subkontynentu w Europie Środkowej i Wschodniej. Zdetronizuje w ten sposób Czechy i Węgry, gdzie indyjskie firmy są już od początku dekady.

Wydaje się, że Hindusów bardziej niż obsługa polskich klientów interesuje zorganizowanie nad Wisłą ośrodków, które obsługiwałyby rynki zachodnioeuropejskie. Niewykluczone, że już w przyszłorocznej edycji TOP 200 w zestawieniu pojawią się spółki rodem znad Gangesu.

I jak Internet

Wraca boom internetowy. Tym razem koniunktura ma mieć charakter trwały, bo rynek jest dojrzalszy, a przede wszystkim nieporównywalnie większy niż kilka lat temu.

Z Internetu - w zależności od metodyki badań - korzysta już 10-11 mln Polaków. Szacuje się, że dostępem do szerokopasmowego Internetu cieszy się ok. 3 mln osób. Interactive Advertising Bureau określa wartość polskiego handlu internetowego w 2005 r. na 3,1 mld zł. Ubiegłoroczna wartość transakcji zawartych w sklepach internetowych sięgnęła 1,3 mld zł, na aukcjach sprzedano zaś towary za 1,8 mld zł. Obroty handlu elektronicznego osiągnęły poziom 1% całości obrotów detalicznych w Polsce. Prognoza na 2006 r. zakłada, że przychody z e-handlu wyniosą aż 4,15 mld zł!

Rośnie też rynek reklamowy. Wartość reklamy internetowej według ostrożnych szacunków wrosła w 2005 r. o 50%, tj. do 120 mln zł. Niektóre źródła mówią nawet o 140 mln zł. Do sieci wkracza telewizja, co zapewne spowoduje eksplozję wydatków reklamowych w Internecie. Z bankowości internetowej korzysta między 2-4 mln Polaków.

Te statystyki w dalszym ciągu stawiają Polskę co najwyżej w drugiej lidze krajów rozwiniętych, ale nie ma co narzekać. Wyniki biznesu internetowego w Polsce w 2005 r. pozwolą inwestorom łaskawszym okiem patrzeć na sektor technologiczny.

J jak Jakość

Polski rynek od A do Z

Struktura rynku IT w Polsce w latach 2003-2005 (w mln USD)

Przed laty Hewlett-Packard wymyślił kampanię reklamową, w której przeciwstawiał "Jakość" swoich markowych komputerów "Psiakości" tanich składaków montowanych na giełdach komputerowych. Zmieniło się tyle, że dzisiaj składaki kupuje się nie na zabłoconych placach targowych, a w klimatyzowanych hipermarketach. Dla przykładu zestawy komputerowe marki Perfektus można kupić prawie wyłącznie w supermarketach, co nie przeszkodziło ich producentowi na zajęcie 7. miejsca w rankingu polskiego rynku PC. Na sprzedaż w marketach nastawia się coraz więcej znanych producentów, nawet lider rynku HP. Wzbrania się przed tym tylko Dell.

K jak Komputery osobiste

Zgrubne rachunki pokazują, że ok. 30% wartości polskiego rynku IT przypadło na sprzedaż komputerów osobistych. IDC Poland podaje, że w roku 2005 na rynek trafiła rekordowa liczba PC - 1,8 mln sztuk. Rok wcześniej sprzedano 1,4 mln.

Wielką zasługę w ożywieniu polskiego rynku komputerów ma oczywiście resort edukacji, który zamawia nieprawdopodobne ilości sprzętu do szkół. W 2005 r. MENiS wydał na komputery i oprogramowanie ok. 240 mln zł. W tym roku ministerstwo ma zamówić co najmniej trzykrotnie więcej.

Najwięcej sprzedał HP Polska - 142,5 tys. sztuk PC. Bohaterem roku 2005 został Acer, który z pozycji osiem wspiął się na drugą lokatę. Na trzecie miejsce w ogólnej klasyfikacji spadł NTT System. Dalej są Fujitsu Siemens Computers i Dell Computer.

L jak Lider

Ósmy rok z rzędu HP Polska jest największą pod względem wielkości przychodów firmą informatyczną działającą na polskim rynku. W 2005 r. HP sprzedał produkty i usługi o łącznej wartości prawie 2,2 mld zł. Największa część biznesu HP ok. 40% to dział drukarek i przetwarzania obrazu, który jeszcze rok temu miał być wydzielony z firmy w odrębną spółkę. Największym sukcesem na rynku korporacyjnym było zawarcie umowy z Agencją Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa, za którą HP w ciągu trzech lat otrzyma 420 mln zł.

IBM Polska, który stara się dogonić HP, w 2005 r. nie odrobił strat do lidera.

M jak Małe i średnie przedsiębiorstwa

Sektor małych i średnich firm dostarczył dużo satysfakcji firmom IT. Tacy potentaci jak Cisco i SAP twierdzą, że zakupy zrealizowane przez przedsiębiorstwa zatrudniające poniżej 250 osób złożyły się na ok. 30% ich przychodów w Polsce. W Microsofcie na sektor MSP przypada nawet 60% przychodów. Świetna koniunktura (giełdowy indeks średnich przedsiębiorstw 11 razy bił rekordy w 2005 r.) wyzwoliła chęć inwestowania w IT.

Firmy IT opracowują produkty specjalnie z myślą o MSP, organizują dedykowane zespoły zajmujące się edukacją i sprzedażą. Te inwestycje właśnie zaczynają się zwracać. Małe i średnie przedsiębiorstwa powinny z czasem być najlepszym klientem branży. Wolne od nacisków politycznych, inwestujące z potrzeby i przekonania. Teoretycznie, by sprzedać, wystarczy im pokazać, jak dzięki pomocy systemu informatycznego zaoszczędzić albo pomnożyć zysk.

N jak Nowi gracze

W ubiegłym roku pojawiło się na polskiej scenie kilka nowych marek z szeroko pojętej branży teleinformatycznej. Google trudno zaliczać do firm IT, ale przez sam fakt, ile ta firma psuje krwi Microsoftowi, należy odnotować jej skromny debiut. Skromny, bo kilkuosobowe biuro zajmuje się tylko marketingiem i sprzedażą kampanii reklamowych. Google ma w planach otwarcie centrum badawczego na jednej z polskich uczelni, ale na razie rzecz rozbija się o znalezienie kadr.

Na polski rynek wszedł brytyjski potentat w dziedzinie oprogramowania dla małych i średnich firm - Sage Group. Kosztem 60 mln zł Sage kupił oprogramowanie Symfonia od firmy Matrix. pl SA. Sage to pierwsza piątka producentów aplikacji biznesowych na świecie.

Poprzez akwizycję weszła do Polski również austriacka update software AG, kupując Process4E. Biuro otworzyła firma Lenovo, która kupiła od IBM dział PC. Ponownie weszła do Polski Toshiba, od razu osiągając sukcesy w ostatnim kwartale 2005 r.

O jak Oprogramowanie

Produkcja oprogramowania to najbardziej zyskowna działalność na rynku. Software przebija nawet usługi informatyczne. W 2005 r. wartość oprogramowania sprzedanego w Polsce IDC określa na 880 mln USD (750 mln rok wcześniej).

Oczywiście największym dostawcą oprogramowania na polskim rynku jest Microsoft, ale w prestiżowym segmencie ERP nie ma równych SAP. Jego największy konkurent Oracle zbliżył się kiedyś na niebezpieczną odległość, ale od dwóch lat SAP znowu jest w wysokiej formie.

W kategorii oprogramowania tworzonego na zamówienie liderem w Polsce jest Grupa Prokom. Prokom Software, ABG Ster-Projekt i Spin łącznie sprzedały oprogramowanie o wartości 335 mln zł. Na czwarty w stawce ComputerLand przypadło zaledwie 40 mln.


TOP 200