Po drugiej stronie lustra

Po zakończeniu projektu i w miarę przekazywania wiedzy pracownikom etatowym zaangażowanie eksperta z zewnątrz powinno stopniowo maleć. Nie oznacza to jednak definitywnego końca współpracy, a raczej jej zawieszenie do czasu realizacji kolejnych zmian. "Bardzo rzadko jest tak, że projekt się kończy i firma całkowicie zrywa udaną dotychczas współpracę" - mówi Tomasz Bujok. Z drugiej strony jednak kontraktowa forma zatrudnienia bywa traktowana jako sposób na optymalizację kosztów zatrudnienia. "Z punktu widzenia pracownika, ten model niewiele różni się od zatrudnienia etatowego. Trzeba się tylko przystosować do warunków panujących w firmie" - dodaje Tomasz Bujok.

Pracownik do zadań specjalnych

Specyfika pracy ekspertów kontraktowych wymaga przede wszystkim rozbudowanych zdolności interpersonalnych, wspartych wiedzą merytoryczną. Pracownicy tacy często są bowiem pewnego rodzaju negocjatorami uczestniczącymi w typowych dla każdej organizacji sporach wewnętrznych lub pertraktacjach z partnerami biznesowymi. Specjalistów kontraktowych kieruje się zwykle do projektów o najwyższym priorytecie lub największym stopniu złożoności. Do projektów, które z różnych względów nie mogą być zrealizowane własnymi siłami firmy.

W efekcie, w pracy freelancera nie brakuje mocnych wrażeń, presji czasu i otoczenia oraz stresu związanego z uczestnictwem w kilku projektach jednocześnie. Trzeba też pamiętać, że praca kontraktowa to tylko tymczasowa forma zatrudnienia, z natury rzeczy ograniczająca możliwości awansu w strukturach jednej organizacji. Współpraca może być bowiem zerwana praktycznie z dnia na dzień. Takie ryzyko i pozostałe niedogodności są zwykle rekompensowane wyższymi niż w przypadku pracowników etatowych stawkami godzinowymi oraz większą niezależnością. "Mamy kontakt z wieloma firmami i technologiami. Nie ma elementu stagnacji. Z pewnością wykształca się również umiejętność adaptacji do zmieniających się warunków" - uważa Tomasz Bujok.

Rynek rośnie

W miarę popularyzacji nowych technologii czy metodyk zarządzania oraz wraz ze zwiększaniem się liczby firm prowadzących projekty zmian, rosnąć będzie zainteresowanie wyspecjalizowanymi usługami konsultingowymi. Zatrudnienie doświadczonego pracownika kontraktowego umożliwia m.in. przeprowadzenie obiektywnej analizy procesów biznesowych i faktycznych przyczyn obserwowanych problemów. Polski rynek pracy kontraktowej stale się rozwija. "Jeszcze kilka lat temu stwierdzenie, że tutaj oto jest konsultant, który będzie pomagał w pracy, budziło niezrozumienie i sprzeciw pracowników. Dziś powoli się to normalizuje. Kilkanaście lat temu uczestniczyłem w dużym projekcie dla amerykańskiej firmy. Prawie wszyscy członkowie zespołu posiadający głęboką, specjalistyczną wiedzę byli freelancerami. W Polsce do dziś takiego stanu nie osiągnęliśmy" - uważa Piotr Wąsikowski.

Według niego, na naszym rynku pracy brakuje przede wszystkim zaufania i wiary w kompetencje pracowników z zewnątrz. Nie ma również wystarczających mechanizmów wymiany informacji na temat usług świadczonych przez niezależnych specjalistów oraz narzędzi ułatwiających obu stronom nawiązanie kontaktu."Obecnie wygląda to tak, że gdzieś są klienci i konsultanci potencjalnie dysponujący wiedzą, która odpowiada na oczekiwania klientów, ale trudno im nawiązać kontakt" - uważa Piotr Wąsikowski.


TOP 200