Jutro zaczyna się dziś

Polskie echa

Czy przewidywania Toma Petersa, oparte przede wszystkim na doświadczeniach amerykańskich, japońskich i zachodnioeuropejskich, są aktualne także u nas? Czy w kraju, w którym 18,9% aktywnych zawodowo pozostaje bez pracy (w USA wskaźnik ten sięga 5,6 %, a w Japonii 4,6%), w sektorze usług zatrudnionych pozostaje zaledwie 53% pracowników (ponad 75% w USA) i którego PKB na głowę mieszkańca jest ponad trzykrotnie niższe niż w przypadku USA (nieco ponad 12 tys. USD wobec ponad 40 tys. w przypadku USA), a nasycenie Internetem jest ponad trzykrotnie niższe niż w USA (23,5% wobec 74,9%), zmiany te nastąpią równie szybko jak w gospodarkach wysoko rozwiniętych?

Na pewno część zmian nastąpi nieco wolniej niż przewiduje to Tom Peters. To kwestia barier społeczno-kulturowych i ekonomicznych wciąż istniejących w naszym kraju. Przede wszystkim z mniejszej mobilności zawodowej i geograficznej Polaków; konserwatyzmu społecznego wpływającego zarówno na perspektywy rozwoju zawodowego kobiet i osób starszych, jak i na model konsumpcji czy strukturę wydatków polskich rodzin. Także z barier ekonomiczno-społecznych i niskiej tolerancji ryzyka w biznesie związanej chociażby z korupcją i ograniczeniami obrotu gospodarczego. (W rankingu wolności gospodarczej opublikowanym przez Amerykański Instytut CATO Polska znalazła się na 61. miejscu - daleko w tyle zarówno za czołówką, którą stanowią Hongkong, Singapur, Nowa Zelandia, Szwajcaria, Wlk. Brytania i USA, jak i wszystkimi nowymi członkami UE).

Mimo to należy się spodziewać, że ogromna część zmian zapowiadanych przez Toma Petersa stanie się u nas rzeczywistością równie szybko jak w USA.

Polskie firmy już dziś muszą borykać się z konkurencją ze strony producentów działających w państwach o niższych kosztach produkcji. Już dziś przekonują się na własnej skórze, że sukces rynkowy jest w niemal równym stopniu pochodną ceny i innowacyjności produktów. Zaczynają też rozumieć, że sukces rynkowy musi być poparty odpowiednim kreowaniem marki. Powodzenie przedsięwzięć takich jak Heyah jedynie utwierdza ich w tym przekonaniu.

Wbrew pozorom rzeczywistością stają się także przewidywania Toma Petersa o 80-proc. redukcji personelu biurowego - osławionych "białych kołnierzyków" stanowiących personel współczesnych korporacji. Proces ten postępuje już w wielu sektorach. Polskie banki w ciągu ostatnich pięciu lat (1999-2004) po części dzięki konsolidacji, po części dzięki wdrożeniu systemów centralnych zredukowały ponad 30 tys. etatów. I w wielu przypadkach zapowiadają dalszą restrukturyzację zatrudnienia. Podobne plany wcielają w życie operatorzy telekomunikacyjni, a nawet największe zakłady przemysłowe. Redukcje czekają także cały sektor energetyczny i spółki zajmujące się usługami komunalnymi.

Pionierzy zmian

Jak więc widać, świat opisywany przez Toma Petersa zaczyna się tuż za naszymi progami. Mamy już także przykłady firm, działających w zgodzie z zasadami głoszonymi przez Toma Petersa.

Jedną z nich jest QXL Poland, pionier rynku aukcji internetowych, od grudnia 1999 r. prowadzący serwis Allegro, niemal monopolistę na polskim rynku aukcji internetowych.

Firma założona przez Arjana Bakkera, Holendra, który chciał przeszczepić na środkowoeuropejskie rynki pomysł aukcji, i przez lata mieszcząca się w dwupokojowym mieszkaniu, dziś zatrudniająca już prawie 90 osób, jest niemal idealnym przykładem Profesjonalnej Firmy Usługowej (PSF - Professional Service Firm), opisywanej w książkach Toma Petersa. Niemal wszystko, począwszy od płaskiej, dwustopniowej struktury organizacyjnej z menedżerami i pracownikami działów, poprzez koncepcję powoływanych ad hoc projektów, aż po sposób funkcjonowania w pełni oparty na Internecie, przyporządkowane jest jednemu celowi: doskonaleniu obsługi klienta.

O pozycji serwisu świadczą liczby: ponad 3 mln zarejestrowanych użytkowników, codzienny przyrost liczby klientów na poziomie 3-4 tys. i 800 tys. aukcji dziennie. Dla porównania, debiutujący niedawno w Polsce eBay ma obecnie ok. 200 tys. użytkowników i 70 tys. prowadzonych aukcji dziennie.

Z myślą o klientach QXL stale rozwija nowe funkcje, takie jak "Menedżer sprzedaży", narzędzie dla osób regularnie handlujących na aukcjach, i nowe usługi, takie jak chociażby stały monitoring aukcji za pomocą protokołu WAP, stworzony dla portalu Era Omnix, prowadzonego przez operatora Era GSM. Buduje również inne alianse strategiczne, m.in. z portalami: Onet.pl, WP.pl, Interia.pl, Gazeta.pl, IDG.pl, Hoga.pl, Gery.pl, o2.pl.

Cały czas rozwija także portfolio swoich produktów, poszerzając je nie tylko o nowe serwisy aukcyjne i ogłoszeniowe, takie jak motoAllegro.pl i otoMoto.pl, ale także o usługi dodane, np. systemy płatności C2C (PayU.pl), C2B (Płatnosci.pl), czy wręcz usługi informatyczne, wykraczające profilem działalności poza Internet, takie jak tworzenie programów lojalnościowych (za pośrednictwem spółki Payback). Wszystko przy zachowaniu daleko idącej specjalizacji.

Mimo dynamicznego rozwoju, spółka pozostaje niemal całkowitym zaprzeczeniem sposobu funkcjonowania wielkich korporacji. "Z ich sposobu funkcjonowania bierzemy tylko to co najlepsze" - mówi Maciej Oppeln-Bronikowski, dyrektor operacyjny QXL Poland. W tym przypadku są to przede wszystkim systemy motywacji i rozwoju pracowników.

Prawdopodobnie tym co najbardziej zafascynowałoby Toma Petersa w firmie QXL jest umiejętne tworzenie więzi z klientami, rozwijane w ramach internetowych "wspólnot" (communities), a także podczas spotkań użytkowników serwisu. "Staramy się, by te odbywające się co kilka miesięcy zjazdy były nie tylko pretekstem do zapoznania się, ale dostarczały naszym klientom praktycznej wiedzy np. z zakresu zagadnień prawnych związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, czy bezpieczeństwa obrotu w Internecie" - twierdzi Artur Brzęczkowski, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w QXL Poland.


TOP 200