Drugi oddech dinozaura

Mieszanka doświadczenia i młodości

Mainframe nie tylko był coraz tańszy i mniejszy, ale przestawał być systemem zamkniętym. Stopniowo IBM przenosił na tę platformę nowe rozwiązania do tworzenia systemów rozproszonych i obiektowych. Dla użytkowników dużych komputerów dostępne stały się popularne produkty z serii WebSphere czy oprogramowanie komunikacyjne Lotus Domino. Prawdziwym hitem okazało się jednak przeniesienie na mainframe Linuxa. Ku wielkiemu zaskoczeniu konkurentów, darmowy system operacyjny stał się wizytówką IBM. Dzisiaj Linux jest nadzieją na rozwój platformy mainframe i vice versa. Dla Linuxa i społeczności open source mariaż z IBM to przepustka do świata informatyki korporacyjnej.

Wykorzystywanie Linuxa na mainframe'ach stało się popularne w USA. Pierwsze projekty pojawiają się również w Polsce. Bank PKO BP SA wykorzystuje Linuxa, działającego na mainframe'ie, jako platformę dla aplikacji wspierających obsługę spraw sądowych oraz rejestr skarg i wniosków. Zastosowanie Linuxa pozwala - poza dostępem do wielu aplikacji - zaoszczędzić znaczne środki płacone za licencje systemu operacyjnego z/OS. Niedawno IBM przedstawił pierwszy w historii serwer mainframe dedykowany dla systemu operacyjnego Linux. To jeden z modeli należących do wprowadzonej niedawno na rynek mniejszych i tańszych mainframe'ów linii z800.

Drapieżniki

Jeśli wierzyć sprzedawcom, modele linii z800 sprzedają się jak świeże bułeczki. W ciągu dwóch miesięcy od wprowadzenia ich na rynek IBM sprzedał na świecie już ponad 200. Komputery z800 są pozycjonowane jako alternatywa dla wydajnych serwerów unixowych.

Na potrzeby nowego mainframe'a przygotowano nowy system operacyjny z/OS.e, będący okrojoną wersją z/OS. System ten umożliwia uruchamianie aplikacji Java i C/C++, bazy danych DB2 i aplikacji Lotus Domino. Nie można natomiast uruchamiać tradycyjnych mainframe'owych aplikacji pisanych w Cobolu, CICS, IMS, Fortranie, PL/I i VisualAge PL/I. W zamian za to jego cena to jedynie 10-15% pełnej wersji z/OS.

Niższa cena komputera wynika m.in. ze zmniejszonej wydajności (niższe częstotliwości procesorów), a także mniejszej liczby kanałów I/O. Według informacji podawanych w amerykańskiej prasie, minimalna wersja z800, działająca pod kontrolą nowego systemu z/OS.e, kosztuje wraz z trzyletnim wsparciem technicznym ok. 375 tys. USD. Według Krzysztofa Bulaszewskiego z IBM Polska, cena jest jeszcze niższa.

Nieformalnie z800 nazywa się Raptor. Firma zdecydowała się określać wszystkie swoje komputery od nazw drapieżnych dinozaurów po tym, jak konkurenci na łamach prasy sugerowali klientom, że miejsce mainframe'ów jest w Parku Jurajskim. Według IBM, sukces pierwszych miesięcy sprzedaży komputerów z800 świadczy o nieskuteczności zabiegów Sun Microsystems zabiegającego o klientów IBM. W maju br. Sun zainicjował projekt Blue-Away, którego celem było przekonanie klientów do porzucenia mainframe'ów na rzecz ośmioprocesorowego serwera SunFire V880. Unixowy SunFire charakteryzuje się taką samą wydajnością jak czteroprocesorowy z800. Cena komputera Sun wynosi 100 tys. USD, natomiast za z800 trzeba zapłacić 2 mln USD.

W Polsce dotąd udało się znaleźć tylko jednego klienta na z800. Została nim firma Compfort/Meridian, która będzie wykorzystywać komputer w swoim centrum kompetencyjnym w Łodzi. "Chcemy świadczyć usługi migracji dotychczasowym klientom mainframe'owym do nowego systemu z/OS.e. Oceniamy, że takimi usługami mogłoby być zainteresowanych ok. 20 przedsiębiorstw" - mówi Maarten Goslings, prezes Compfort/Meridian. Firma chce przekonywać użytkowników do migracji z dotychczasowej architektury terminalowej do architektury Web.


TOP 200