Dostęp otwarty czy zamknięty?

Dotychczasowe formy dozwolonego użytku nie premiują w żaden sposób pozyskiwania informacji z sektora publicznego, chociaż legalny użytkownik bazy danych może swobodnie wtórnie wykorzystywać nieistotne pod względem ilościowym lub jakościowym elementy takich zestawień. W przypadku informacji z sektora publicznego, istniałaby więc możliwość pozyskiwania części zasobów bez skrępowania. Tyle że granica pomiędzy „istotnymi” a „nieistotnymi” elementami bazy nie jest możliwa do jednoznacznego określenia.

Jest to o tyle istotne, że w świetle orzeczenia z października 2008 roku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości [C 304/07 Directmedia Publishing Gmbh v. Albert-Ludwigs-Universität Freiburg], wykorzystywaniem istotnej części baz danych nie będzie tylko skorzystanie z metody „kopiuj-wklej”. Uznano bowiem, że przejęcie elementów bazy poprzedzone ich analizą i indywidualnym wyborem danych może być tożsame z pobieraniem danych objętym prawem wyłącznym.

Odpłatność informacji

Szczególnie drażliwa wydaje się kwestia odpłatności z tytułu wtórnego wykorzystywania informacji zawartych w bazach danych. Dyrektywa 2003/98/WE w preambule zaznacza, że wysokość ewentualnie pobieranych opłat nie powinna przekraczać kosztów produkcji, reprodukcji i rozpowszechniania materiałów z uwzględnieniem rozsądnego zysku z inwestycji. Zaznaczyć wypada jednak, że w świetle dyrektywy nie jest wykluczone poprzestanie na niższych opłatach bądź całkowite z nich zrezygnowanie. Pojęcie „rozsądnego zysku” jest na tyle pojemne, iż w praktyce może kryć się tu próba zrekompensowania także i tych nakładów, od których nie jest uzależniona ochrona baz danych.

Zaznaczyć trzeba, że w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości odrzucono chociażby możliwość uznawania za takie nakłady środków związanych ze stworzeniem, wygenerowaniem materiałów będących składnikami bazy danych. W odniesieniu do sektora publicznego będą to między innymi dane geologiczne, wyniki pomiarów, o ile ich opracowanie zlecił podmiot wyszczególniony w dyrektywie 2003/98/WE.

Jak widać, pełna implementacja dyrektywy 2003/98/WE musi być poprzedzona wnikliwą oceną relacji związanych z ochroną sui generis baz danych. W przeciwnym wypadku, unicestwiony może zostać pierwotny cel przyświecający wprowadzeniu dyrektywy, zaś na czoło wysuną się merkantylne interesy powiązane z wyłącznością, jaką przyznano dysponentom baz danych zawierającym informacje z sektora publicznego.


TOP 200