Dlaczego neutralność

Jeżeli mówimy o neutralności technologicznej, to np. oznacza ona zarówno, że nie można dyskryminować w prawie oprogramowania open source, jak i że nie można zadekretować jego używania, a dyskryminować oprogramowania zamkniętego. Podobnie w telekomunikacji: brak preferencji technologicznych oznacza zarówno, że żadna technologia nie jest dyskryminowana, jak i że żadna nie jest preferowana, ani w legislacji, ani w regulacji, ani w programach rządowych, strategiach czy udzielanej przez państwo pomocy publicznej.

Wydany przez Komisję Europejską w ub.r. przewodnik w sprawie kryteriów i warunków wdrażania funduszy strukturalnych w ramach wsparcia komunikacji elektronicznej (Guidelines on criteria and modalities of implementation of structural funds in support of electronic communications SEC/2003/895) zawiera następujące stwierdzenie: "Kryteria wyboru dla inwestycji infrastrukturalnych w obszarze komunikacji elektronicznej muszą być zgodne z zasadą neutralności technologicznej".

Ponad partykularyzmy

Wsparcie Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego nie powinno a priori faworyzować żadnej konkretnej technologii, jak również ograniczać możliwości technologicznego wyboru przez regiony. Jeżeli projekt zakłada finansowanie bardzo specyficznej technologii - szczególnie w przypadku sieci szerokopasmowych transmisji np. poprzez DSL, drogą satelitarną, kablową, zastosowanie technologii bezprzewodowej lub określonej infrastruktury, wybór musi być jasno uzasadniony na podstawie dokonanej analizy korzyści i kosztów, przy uwzględnieniu możliwych alternatywnych rozwiązań dla dostarczenia usług. Dalej w dokumencie tym stwierdzono jeszcze, że "wsparcie finansowe będzie udzielane projektom, które są zgodne z nową regulacją prawną w sprawie sieci i usług komunikacyjnych, jak również z zasadami konkurencji. Zgodność z tymi zasadami jest kluczowym warunkiem kwalifikowania się do wsparcia z EFRR". Oznacza to, że zgodność z zasadami konkurencji i neutralności technologicznej jest warunkiem skorzystania z ogromnych środków przewidzianych w ramach EFRR na rozwój infrastruktury w Polsce.

Zgodność z tymi zasadami deklarują także Narodowa Strategia Rozwoju Dostępu Szerokopasmowego do Internetu na lata 2004-2006 oraz przyjęty przez Radę Ministrów w dniu 31.08.2004 r. program Upowszechnienie szerokopasmowego dostępu do Internetu na lata 2004-2006, które stały się inspiracją zaproponowanego przez Computerworld Paktu na rzecz rozwoju szerokopasmowego dostępu do usług i sieci łączności elektronicznej w Polsce.

Ponieważ strategie rządowe nie odpowiadają niestety na pytania, co zrobić, aby nie pozostać w tyle w budowie usług szerokopasmowych, Pakt stał się apelem środowiskowym do organów regulujących rynek telekomunikacyjny w Polsce oraz kreujących politykę teleinformatyczną państwa o wsparcie działań promujących rozwój nowoczesnych technologii teleinformatycznych i budowę infrastruktury dostępowej na zasadach konkurencyjności i neutralności technologicznej, stanowiąc zarazem deklarację gotowości do współpracy.

Przyjęcie Paktu i rezygnację jego sygnatariuszy z partykularnych interesów technologicznych należy oceniać jako ważny krok w integracji środowiska wokół budowy społeczeństwa informacyjnego w Polsce.

Anna Streżyńska jest dyrektorem Ośrodka Studiów Regulacyjnych w Instytucie Badań nad Gospodarką Rynkową.

Neutralność po europejsku

Proszący o zachowanie anonimowości przedstawiciel Komisji Europejskiej stwierdził, że określenie "neutralność technologiczna" w odniesieniu do działań państwa i jego instytucji oznacza, iż decyzje i działania podejmowane w odniesieniu do podmiotów działających na tym samym obszarze rynku (np. telefonii mobilnej czy stacjonarnej) - niezależnie od stosowanych przez te podmioty rozwiązań technologicznych - muszą być nie tyle jednakowe, ile do siebie podobne i zbliżone. Istotny jest jednak tutaj upływ czasu - sytuacja zmienia się na rynku telekomunikacyjnym na tyle dynamicznie, że nie można wymagać, by te decyzje czy działania odnoszące się do podmiotów działających w tym samym obszarze rynku były "podobne i zbliżone", jeśli tylko są podejmowane w odstępie kilku lat czy kilkunastu miesięcy. Odnosi się to także do konieczności (bądź jej braku) wniesienia opłat koncesyjnych (licencyjnych) warunkujących rozpoczęcie określonej działalności - np. świadczenia usług telefonii mobilnej.


TOP 200