W południowej Polsce, a konkretnie w okolicach Krakowa również znajduje się jedno z nowocześniejszych Data Center należące do firmy Polcom, która znajduje się na rynku związanym z IT już ponad 20 lat. Aktualnie dzięki dynamicznemu rozwojowi i funduszom unijnym dysponuje własnym centrum przetwarzania danych, którego jedną z usług jest Disaster Recovery Center w połączeniu z ofertą biura zapasowego. Polcom Data Center jako zapasowa lokalizacja firmy może odtworzyć krytyczne systemy przedsiębiorstwa włączając w to dane, aplikacje oraz procedury, tak aby utrzymana została ciągłość operacyjna przedsiębiorstwa w przypadku awarii bądź całkowitego braku możliwości pracy z biura głównego. System tworzenia kopii zapasowych sprawia, że nawet po poważnej awarii lokalizacji podstawowej, dane w krótkim czasie przywracane do stanu produkcyjnego.

Firma Polcom zapewnia realizację właściwej polityki bezpieczeństwa firm prowadzących działalność o wysokim stopniu poufności. W niektórych przypadkach przełączenie pomiędzy ośrodkami jest całkowicie niezauważalne dla użytkowników systemów i usług.

Zobacz również:

• Zewnętrzny dysk, chmura czy dysk sieciowy? Jak zadbać o backup

Biura zapasowe znajdują się w głównym budynku biurowym zlokalizowanym tuż przy Data Center i zajmują całe dwie kondygnacje budynku o powierzchni około 1500 metrów kwadratowych. Powierzchnia wyposażona jest w pełne zaplecze sanitarno – biurowe oraz niezbędną infrastrukturę teleinformatyczną. Do dyspozycji klientów jest do 600 stanowisk, które w ramach usługi mogą zostać wyposażone w dedykowany sprzęt komputerowy z dostępem do drukarek, skanerów i faksów. Do tego niezależnie funkcjonują sale konferencyjne, strefy socjalne i parkingi dostępne dla pracowników przebywających w biurze zapasowym. Cała strefa posiada zabezpieczenia w postaci spersonalizowanego dostępu do określonych stref, a także techniczne gwarantowane zasilanie z dwóch niezależnych źródeł.

Natomiast strefa Data Center w której można wdrożyć usługę zapasowego centrum danych znajduje się w pobliskim odseparowanym budynku konstrukcyjnie przystosowanym do obsługi najbardziej obciążonych obliczeniowo systemów. W ramach usługi Disaster Recovery Center klienci mogą zadbać o krytyczne dla swojego biznesu usługi oraz utrzymać aktualną kopię danych.

W usłudze zapasowego centrum danych oraz biura dostępne dla klientów są dwa warianty. Pierwszym jest dedykowane biuro, gdzie powierzchnia i cała infrastruktura spersonalizowane dostępne są jedynie dla konkretnego klienta. Drugim wariantem jest współdzielona powierzchnia w którym biurko i wyposażenie mogą być współdzielone przez kilku klientów. Wyposażenie stanowisk pracy również jest uzależnione od konkretnych wymagań klienta i opcjonalnie może być wyposażone w sprzęt komputerowy lub dodatkowo w sprzęt niezbędny pracownikowi call center.

Analogicznie jak w przypadku poprzednich dostawców usługi Disaster Recovery Center firma Polcom również wykonuje cykliczne testy dostępności środowiska zapasowego, tak aby jej usługi świadczone były na najwyższym poziomie.

DRC w chmurze

Oprócz standardowych usług fizycznego zapasowego centrum danych oraz powierzchni biurowej. Na rynku znajdują się również produkty i usługi dedykowane do utrzymania zapasowego wirtualnego centrum przetwarzania danych. Jeśli przedsiębiorstwo posiada we własnej infrastruktury prywatne środowisko wirtualne może zadbać o zapasowe Data Center w modelu chmury publicznej.

Usługę taką świadczy firma Microsoft w ramach Azure Site Recovery. Klient, który z niej skorzysta otrzyma kompleksową ochronę środowiska chmury prywatnej. Jest ona zapewniona przez replikację krytycznych danych oraz systemów, której elementy ustalane są w ramach projektu utrzymania ciągłości biznesowej przedsiębiorstwa. Podstawą działania usługi oraz replikacji jest hypervisor Hyper-v i jego funkcja Hyper-v Replica. Dodatkowo istnieją mechanizmy pozwalające na współpracę Site Recovery ze środowiskiem VMWare. Azure Site Recovery pozwala na replikację maszyn wirtualnych działających pod kontrolą nie tylko systemów operacyjnych Microsoft (Windows Server2008 i nowszych), ale także Linux (CentOS, Ubuntu, SUSE, OpenSUSE).

Działanie usługi polega na ciągłym monitorowaniu stanu chmury klienta przy wykorzystaniu aplikacji System Center Virtual Machine Manager, ale możliwe jest również replikacja bezpośrednio z poziomu Hyper-v bez konieczności korzystania z SCVMM. Uwzględniając polityki bezpieczeństwa oraz poufność danych cały ruch między stroną klienta a usługą firmy Microsoft jest szyfrowany.

Replikacja maszyn wirtualnych to nie wszystko. Oprócz możliwości uruchomienia zapasowego środowiska na wypadek awarii podstawowego centrum przetwarzania danych możliwe jest również włączenie zapasowego środowiska ze względu na przeciążenie podstawowej lokalizacji tak aby podzielić ruch i obciążenie aplikacji pomiędzy dwie lokalizacje.

Niezawodność działania jest zachowana również w warstwie sieciowej dzięki możliwości mapowania sieci wirtualnych między lokalizacją podstawową, a Recovery Site.

W tym wariancie Disatser Recovery Center dostępność usługi oraz procedury poprawności działania centrum zapasowego można sprawdzać w dowolnym momencie bez negatywnego wpływu na środowisko podstawowe.

Podsumowanie

Polski rynek usług Disatser Recovery Center oraz możliwości wynajęcia biura zapasowego coraz bardziej się powiększa. Oczywiście wpływ na to mają powstające nowe centra danych, które są coraz większe, nowocześniejsze oraz lepiej zabezpieczone pod kątem ciągłości działania. Oczywiście wszystko to działa na korzyść potencjalnych klientów, którzy chcieliby skorzystać z takich usług dbając o zabezpieczenie własnego biznesu przed nieoczekiwanymi katastrofami. Z uwagi, że usługi te są coraz bardziej dostępne, a co za tym idzie pewne ich warianty są tańsze, również mniejsze firmy mogą zadbać o bezpieczeństwo danych oraz kluczowych aplikacji.

Każdy przedsiębiorca oraz menadżer IT powinien mieć na uwadze sytuacje, w których ciągłość operacyjna jego firmy może zostać zagrożona. W dzisiejszych czasach zwykły backup już nie wystarczy. Dzisiaj oprócz samej możliwości odzyskania danych liczy się czas powrotu do działania. O ile dla części firm jest to jedynie opcja utrzymania bezpieczeństwa ciągłości działania, to w niektórych obszarach biznesowych jest to już wymóg poprawnego funkcjonowania i obsługi klienta. Dlatego każdy we własnym zakresie powinien przeanalizować straty związane z dłuższym bądź krótszym przestojem firmy. Nie można liczyć na to, że nic się nie zdarzy, bo zagrożenie może nadejść w najmniej oczekiwanym momencie z dowolnej strony. Trzeba być przygotowanym nawet na najmniej prawdopodobny scenariusz katastrofy.