Czwarta fala

Widzimy zatem, że zarządzając przedsiębiorstwem, co w coraz większym stopniu sprowadza się do zarządzania jego systemem informacyjnym, również pozostajemy w klasycznym kręgu cyklu organizatorskiego: analiza sytuacji, planowanie, przygotowanie środków, wykonanie, kontrola. Warto zatem bardziej szczegółowo przyjrzeć się fenomenom składającym się na zidentyfikowaną wcześniej, trzecią falę informatycznego rozwoju. W jej centrum znajdziemy Internet - supermedium stopniowo integrujące różne aplikacje.

Kiedy Web 4.0?

Definiowanie generacji technologicznej jest utrudnione w chwili jej powstawania i łatwiejsze oraz weryfikowalne dopiero z pewnej perspektywy czasowej. W momencie pojawienia się nowej, przełomowej technologii nie myślimy o niej w kategoriach pierwszej generacji - ta definiowana jest dopiero w chwili, gdy pojawia się generacja następna. Taka zależność utrudnia w pierwszym momencie syntezę badawczą rozważanego obszaru, co można pokazać na przykładzie generacyjności rozwiązań elektronicznych. Kiedy zaczęto konstruować maszyny cyfrowe na tranzystorach zauważono, że technologiczny postęp uprawnia, aby mówić o nich jako o sprzęcie drugiej generacji, w odróżnieniu od technologii lampowej, która charakteryzowała generację pierwszą. Jednocześnie określono w ten sposób, co jest podstawą generacyjności komputerów - technologia wykonania ich podstawowych składników elektronicznych. Zatem w tym samym momencie dostrzeżono, że przed lampami były przekaźniki i uzupełniono formalnie klasyfikację o numer zerowy dla tych urządzeń.

Z całą pewnością świętując 40-lecie zalążków internetu widzimy różnice, jakie pojawiły się od momentu kiedy 2 września 1969 roku, z pomocą dźwigu (!), instalowano na Uniwersytecie Kalifornijskim "szafę" o wymownej nazwie: Interface Message Processor (IMP). IMP stał się pierwszym węzłem, pierwszej komputerowej sieci na świecie: ARPANET. Z dzisiejszej perspektywy możemy powiedzieć, że tak narodził się Web 0.0. Faktycznie był to "web bez webu", czyli jedynie początki infrastruktury, która dopiero 20 lat później pozwoliła na powstanie systemu WWW na genewskim CERN-ie (Conseil Européen pour la Recherche Nucléaire). Ów naukowy projekt został oficjalnie przekazany do użytku publicznego 6 sierpnia 1991 roku. Oczywiście, w tym momencie nie nazywano go jeszcze Web 1.0. Ta nazwa pojawiła się z chwilą terminologicznego wykreowania pojęcia Web 2.0 w roku 2004. Z kolei w ostatnich latach mówi się już o technologii Web 3.0 (John Markoff, 2006). Skrótowo można powiedzieć, że Web 3.0 to Web 2.0 intensywnie wzbogacony o metody sztucznej inteligencji wykorzystujące ontologiczne bazy danych i sieci semantyczne. Czy zatem już dziś musimy się zastanawiać, jak będzie wyglądał Web 4.0?

Z pewnością w najbliższych dekadach nadejdzie także czwarta fala rozwoju informatyki, ze spinotroniką, bioorganizacjami i nano- a nawet pikokomputerami. Na dziś powinniśmy dążyć w naszych firmach do wzbogacenia struktur zarządzania o społecznościowy wymiar Web 2.0. Nowoczesne przedsiębiorstwa umożliwiają swoim pracownikom korzystanie z firmowych portali społecznościowych czy otwartych rezpozytoriów wiedzy opartych o technologie wiki, zastępujących tradycyjne narzędzia pracy grupowej. Pracownicy, którzy prywatnie rozwijają swoją osobowość na specjalistycznych forach dyskusyjnych w internecie czy w blogosferze, chętnie korzystają z podobnych technologii w firmie, aby w otwarty sposób dzielić się swą fachową wiedzą z innymi pracownikami. Doświadczenia praktyki przemysłowej pokazują, że wiedzę nabywa się bardziej w jakościowych procesach zaangażowanych kontaktów społecznych, a mniej poprzez jej mechaniczne absorbowanie ilościowe.


TOP 200