Brytyjski rząd zaleca pracę zdalną na czas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie
- Piotr Waszczuk,
- IDG News Service,
- 04.08.2011, godz. 17:32
Telekonferencje i praca zdalna mają pomóc przynajmniej w części rozładować korki związane z XXX Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi. W wielu firmach wdroiżenie stosownych technologii na szeroką skalę może wiązać się z poważnymi wydatkami. Statystycznie jedna na cztery firmy nie dysponuje bowiem wystarczająco wydajną infrastrukturą teleinformatyczną.
Tymczasem z analiz przeprowadzonych przez firmę Vanson Bourne na zlecenie koncernu Riverbed wynika, że w co czwartej firmie (27 proc.) korzystanie z rozwiązań pozwalających na pracę zdalną lub mobilną jest utrudnione m.in. przez niewystarczającą wydajność infrastruktury sieciowej. Dodatkowo 11 proc. ankietowanych szefów IT przyznało, że zatrudnieni w ich firmach pracownicy zdalni dość często doświadczają problemów związanych z niską wydajnością aplikacji. W badaniu ankietowym wzięło udział ok. 300 szefów IT z brytyjskich, francuskim i niemieckich firm.
Zobacz również:
Ankietowani CIO przyznają jednak, że aby przeciwdziałać wspomnianym problemom działy, którymi kierują przeznaczają coraz więcej czasu na wsparcie dla pracowników zdalnych. Co trzeci badany przyznaje wręcz, że w jego firmie dział IT przeznacza niemal połowę dostępnych środków na rozwiązywanie problemów związanych z pracą zdalną. Jednocześnie średnioroczny wzrost stopnia wykorzystania technologii pozwalających na pracę zdalną w badanych firmach wyniósł ok. 32 proc. Niemal połowa (46 proc.) ankietowanych szefów IT przyznaje również, że w ich firmach koszty obsługi pracowników zdalnych z roku na rok wzrastają.