Pandemia wywróciła cały nasz świat do góry nogami. Uwięzieni w domach w 2020 graliśmy znacznie częściej i o wiele więcej. Nie umknęło to oczywiście uwadze cyberprzestępców. Najnowszy raport SOTI Research przygotowany przez Akamai, będący skróconą, bardziej skondensowaną wersją opracowywanych przez firmę publikacji State of the Internet i State of the Security, prezentuje aktualny krajobraz zagrożeń w branży gamingowej, jaki został wykreowany w ubiegłym roku przede wszystkim przez pandemię.
I trzeba od razu powiedzieć, że nie jest to optymistyczny obraz. Liczba ataków webowych, których celem była branża gamingowa wzrosła w okresie od 2019 do 2020 o 340%. Żadna inna branża nie odnotowała takiego wzrostu ataków. Najpopularniejszymi wektorami ataków były nadal SQLi (59%) i LFI (23,7%). Decyduje o tym przede wszystkim dostępność narzędzi pozwalających na prowadzenie ataków w sposób zautomatyzowany.
Z kolei liczba ataków credential stuffing, polegających na wykorzystaniu do logowania do platform gier online danych uwierzytelniających skradzionych z innych serwisów, skoczyła o 224%. Nie będzie to zaskoczeniem, skoro 1 milion rekordów można było latem 2020 r. kupić za 5 dolarów!
Największą zmorą gier mobilnych, które stanowią dziś już prawie połowę wszystkich przychodów branży, jest phishing. Natomiast jednym z niewielu pozytywów był natomiast 20 procentowy spadek ataków DDoS.
Jeśli chcielibyście poznać więcej szczegółów na temat ataków wymierzonych przeciwko graczom i branży gamingowej a także dowiedzieć się co jeszcze zaobserwowało Akamai, zapraszamy do pobrania raportu Gaming in a Pandemic.
Gorąco zachęcamy do zapoznania się z materiałem!