Pamięci masowe - rynek się krystalizuje

  • Krzysztof Jakubik,

Dyski górą

Według IDC sprzedaż macierzy dyskowych w Europie postępuje nieznacznie wolniej niż na świecie, a głównym motorem napędowym wciąż tradycyjnie jest Europa Zachodnia. Rośnie zainteresowanie macierzami, które można wykorzystać w sieci (zarówno jako serwer NAS, jak i urządzenie dołączone do sieci SAN). Rośnie także adopcja sieci SAN w Europie - w 2003 r. ich brak we własnym centrum danych deklarowało prawie 80% firm, zaś w roku 2006 - już mniej niż połowa. Wśród dostawców zewnętrznych macierzy dyskowych można wyróżnić dwie grupy - pierwszą stanowią liderzy - EMC, HP i IBM. Później na wykresie udziałów w rynku następuje dość duża przerwa, po której w dość zwartej grupie znaleźć można firmy NetApp, Dell, Hitachi Data Sys-tems i Sun Microsystems (w obu przypadkach kolejność według udziałów rynkowych).

Tymczasem wśród wielu powodów, które pozwalają narzekać na pamięci masowe, na pewno nie ma ich różnorodności. Nigdy wcześniej na rynku nie było dostępnych tak wiele rodzajów macierzy, w tym serwerów NAS - zaczynając od podstawowych, przeznaczonych dla prywatnego użytkownika, a kończąc na bardzo zaawansowanych, klastrowych rozwiązaniach. Ta różnorodność sprawiła, że zainteresowanie rynku tą metodą udostępniania przestrzeni dyskowej znacznie wzrosło.

Coraz więcej producentów dostarcza macierze dyskowe, które mogą pełnić rolę zarówno serwerów plików NAS, jak i oferować blokowy zapis danych. Takie rozwiązania zunifikowanych pamięci masowych, eliminując sieci SAN z niektórych zastosowań (przede wszystkim tych, gdzie cena jest jednym z kluczowych czynników), mogą być podłączone do serwerów przetwarzających bazy danych, jednocześnie udostępniając pliki pracownikom firmy.

Zunifikowane systemy pamięci masowych dają klientom większą elastyczność nie tylko w łatwiejszym zarządzaniu, ale także w osiągnięciu wyższych poziomów wykorzystania przestrzeni dyskowych oraz całych systemów. Kolejną wskazywaną korzyścią jest możliwość stworzenia sieci SAN za pomocą protokołu iSCSI, uzupełniającego możliwości, które dają protokoły transferu plików w systemach Windows czy Linux/Unix (co więcej, niektóre produkty oferują też możliwość podłączenia przez port Fibre Channel). Dla klientów ważne jest też, że mogą tworzyć sieci SAN korzystając tylko z dodatkowego oprogramowania iSCSI (iSCSI initiator) oraz gigabitowych kart sieciowych w serwerach.

Systemy te są skalowalne, aczkolwiek tylko do pewnego poziomu. Raczej nie zaspokoją wymagań klientów, którzy potrzebują szybkiego zarządzania dużymi plikami, na bardzo pojemnych przestrzeniach. Poziom skomplikowania rośnie z reguły przy przekroczeniu pojemności kilkunastu TB.

Ale rośnie też zainteresowanie małymi urządzeniami - macierzami dyskowymi na 2-4 dyski, oferującymi możliwość wykonywania kopii lustrzanej plików oraz dodatkowe funkcjonalności (serwer drukarek, serwer FTP i WWW, serwer multimedialny). Urządzenia te świetnie sprawdzają się w najmniejszych firmach (do 20-30 pracowników), głównie tam gdzie przetwarzane są tylko dokumenty i mała księgowość. Ich koszt jest minimalny, a wielokrotnie taki serwer NAS pozwoli rozwiązać problemy albo jednego oddziału, albo też całej firmy.

W systemach pamięci masowych coraz częściej pojawiają się pamięci flash. Szybki rozwój tej technologii spowodował, że poziom bezpieczeństwa przechowywania danych i czas dostępu są na tyle korzystne, że można wykorzystać je w profesjonalnych zastosowaniach. Pamięć flash pojawiła się w dyskach hybrydowych firm Seagate i Samsung, gdzie wykorzystywana jest jako bardzo duży bufor danych, który znacznie zwiększa ogólną efektywność dysku.