Na ratunek dużym komórkom
- Dariusz Niedzielewski,
- 15.01.2013, godz. 10:00
Przykładem pomysłowej popularyzacji używania femtokomórek wśród klientów jest projekt realizowany przed Vodafone UK (Wielka Brytania). Operator zachęca do udziału w testach całe społeczności, głównie z terenów wiejskich i oddalonych od centrów dużych miast. Dzięki temu propagowana jest wiedza na temat nowych rozwiązań telekomunikacyjnych, a lokalne społeczności chętniej korzystają z oferty operatora.
Specjalnie zaprojektowane femtokomórki okazały się być remedium na problemy komunikacyjne wiejskich obszarów Japonii. Ze względu na czynniki ekonomiczne i ukształtowanie terenu kraj ten podzielony jest na tereny o bardzo gęstym zaludnieniu (miejskie) i obszary, w których stosunkowo niewiele osób zamieszkuje rozległe tereny wiejskie.
Uniwersalne zastosowanie femtokomórek
Wśród liderów wdrażania małych komórek jest amerykański Sprint. To trzeci co do wielkości operator komórkowy w USA, obsługujący ponad 50 mln abonentów. Obecnie w sieci Sprint działa ok. 500 tys. femtokomórek. Szacuje się, że za rok ich liczba dojdzie do miliona.
Biorąc pod uwagę doświadczenia lat ubiegłych, jest wielce prawdopodobne, że w Polsce o praktycznym wymiarze używania femtokomórek będzie można przekonać się za kilka lat.