Jaka jest główna przyczyna porażki wdrożenia?
- Piotr Waszczuk,
- 04.05.2010, godz. 12:28
Jak w takim razie zmniejszyć ryzyko niepowodzenia projektu wdrożeniowego?
Jedną z najważniejszych przyczyn opóźnień i przekroczeń budżetu jest kwestia integracji. Generalnie zawsze systemy projektowało się w ten sposób, że tworzono moduły obsługujące różne procesy biznesowe i starano się je wzajemnie integrować. Problem zwykle pojawia się kiedy przechodzimy z procesu A do procesu B. Trudne jest już odpowiednie zamodelowanie przesyłania danych. Struktury danych zmieniają się podobnie jak całe systemy. Cała sztuka wdrożeń polega na tym, żeby wybrać odpowiednie systemy i w odpowiedni sposób je zintegrować. Tymczasem główną zaletą ERP ma być integracja i wsparcie różnych, często wykluczających się procesów biznesowych. To jest właśnie ta fikcja. Trzeba się naprawdę mocno nagimnastykować, żeby poszczególne moduły prawidłowo ze sobą związać. Sporym ułatwieniem może być lepsze przygotowanie do wdrożenia. Przeprowadzenie analizy przedwdrożeniowej to jednak nie wszystko. Uruchomienie ERP samo w sobie - też nie. Warto zastanowić się nad stworzeniem metodycznego projektu architektury korporacyjnej - enterprise architecture.
Jakie są najważniejsze przyczyny niepowodzeń w projektach wdrożenia systemów biznesowych? Kto jest im winny - klient, czy dostawca?
Jest cała masa problemów, a ich przyczyny leżą po obu stronach. Zwykle jednak problemy zaczynają się po stronie klienta, który nie jest przygotowany do wdrożenia, a jego procesy biznesowe nie są w żaden sposób zoptymalizowane - kontynuowanie wdrożenia w takich warunkach to projektowanie porażki. Druga kwestia to ustalenie rzeczywistych potrzeb. W większych organizacjach często bardzo trudno jest ustalić czego tak naprawdę potrzebują różne departamenty. Rzadka jest tu jednomyślność i wspólne ustalenia. Dodatkowo użytkownicy często chcą wodotrysków, co dodatkowo zwiększa skomplikowanie projektu, wydłuża czas i zwiększa budżet projektu. Kolejnym problemem jest wybór dostawcy. Z reguły klienci wybierają firmę wdrożeniową pod bezpośrednim wpływem handlowca, który potrafi dobrze zareklamować swój produkt. Tymczasem wszystkie systemy mają specyficzną dla siebie architekturę wewnętrzną, która przecież też musi pasować do biznesowej konstrukcji firmy. Niewystarczające są również przygotowania do negocjacji umowy, co skutkuje niekorzystnymi warunkami i stosunkowo słabym zabezpieczeniem interesów klientów.