Rozmowa z Robertem Bziukiem, kierownikiem projektu ''Akademia WWW'' z warszawskiej firmy Altkom Akademia.

Antoni Bielewicz: Skąd w firmie zajmującej się kursami informatycznymi pomysł na akcję mającą na celu szkolenie osób poszukujących pracy?

Robert Bziuk: W Polsce zbyt wiele jest ekskluzywnych imprez promocyjnych czy sponsorowanych zawodów sportowych, a za mało akcji, których celem miałaby być pomoc innym. Chcieliśmy to zmienić. Zareklamować swoją firmę, jednocześnie robiąc coś pożytecznego.

Za nami pierwszy weekend akcji „Akademia WWW”. Czy mimo niesprzyjającej aury cieszyła się ona popularnością?

Frekwencja przekroczyła nasze oczekiwania. Zarówno w Warszawie, jak i w Gdyni, gdzie przygotowaliśmy po jednym dużym namiocie z 20 stanowiskami komputerowymi, mieliśmy problem ze znalezieniem wolnych miejsc.

Jaki właściwie jest cel całej akcji?

Poprzez szkolenia prowadzone przez specjalistów z Altkom Akademii oraz współpracującej z nami firmy doradczej Intersource chcemy nauczyć ludzi aktywnego poszukiwania pracy.

Kto przeważał wśród gości odwiedzających Państwa namioty podczas tego weekendu?

Oczywiście najwięcej było ludzi młodych. Jesteśmy jednak zaskoczeni dużą liczbą czterdziesto- i pięćdziesięciolatków. Dla wielu z nich nasza akcja była pierwszą okazją do kontaktu z Internetem. Nasi wykładowcy musieli poświęcić im mnóstwo uwagi, wszystko po to, żeby przedstawić możliwości sieci i pokazać, że to najlepszy i najtańszy sposób poszukiwania pracy.

Cóż jednak z tego, skoro o nowe oferty pracy dziś bardzo trudno...

Odwiedzający naszą imprezę mogli zapoznać się z możliwościami Internetu, zasięgnąć porady konsultantów personalnych, wreszcie wysłać swoje aplikacje. Tych, którzy nie mieli przy sobie niezbędnych dokumentów, prosiliśmy, żeby przesłali swoje dokumenty na nasz adres i obiecaliśmy, że przekażemy je do współpracującej z nami firmy doradztwa personalnego. Takie akcje nie powodują zwiększenia liczby miejsc pracy. Sprawiają natomiast, że ci, którzy chcą zyskują nowe narzędzie w swych staraniach o posadę. Narzędzie, które jestem przekonany jest bardziej skuteczne niż tradycyjne metody szukania pracy.