Jak po grudzie

Z Leszkiem Ciećwierzem, podsekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, rozmawia Sławomir Kosieliński.

Z Leszkiem Ciećwierzem, podsekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, rozmawia Sławomir Kosieliński.

Jak po grudzie
Rynek teleinformatyczny nie może się doczekać informacji o sposobie finansowania projektów offsetowych i terminie ogłoszenia przetargu na budowę systemu CEPiK. W pierwszym przypadku szczególnie niecierpliwią się inwestorzy Prokom Software i ComputerLandu, ponieważ obie spółki mają razem budować system Tetra oraz nierozłącznie związany z nim ogólnopolski system powiadamiania ratunkowego i zarządzania kryzysowego, czyli Command & Control (C2), a także Rejestr Usług Medycznych (RUM)...

Wszyscy muszą się uzbroić w cierpliwość, aż do sierpnia br., kiedy zakończą się negocjacje. Na tym etapie nie wypowiadamy się o szczegółach finansowych oprócz jednego - offset nie jest darowizną. To pewnego rodzaju kredyt, który pozwala na zakup technologii niedostępnych na rynku. Gwarantem kredytu niezbędnego do zrealizowania tego kontraktu stanie się offsetodawca, czyli Lockheed Martin.

W takim razie ustalmy chociaż, co kupujemy i dlaczego, słowem - jaki jest cel budowy systemów Tetra, C2 i RUM w programie offsetowym?

W budżecie państwa nie ma pieniędzy na system cyfrowej łączności radiowej w standardzie Tetra. Offset rozwiązuje ten problem. Na dodatek Motorola, partner Lockheed Martin w tym programie, zgodziła się przenieść produkcję radiotelefonów do gdyńskich zakładów radiowych Radmor. Będzie to pierwsza fabryka w Europie i druga na świecie. Gwoli przypomnienia, żaden inny producent sprzętu telekomunikacyjnego nie zdecydował się na ten krok.

Dzięki temu, po pierwsze, zyskujemy kontrolę nad produkcją zgodnie z rygorami Ustawy o ochronie informacji niejawnych, po drugie, tworzymy podstawy do eksportu tych urządzeń do innych krajów europejskich, zdecydowanych na instalację systemu Tetra. Jeśli te wybiorą Motorolę na dostawcę, zyska na tym gdyńska fabryka, tym samym zostanie osiągnięty jeden z celów offsetu - przeorientowanie rodzimego przemysłu w stronę technologii zaawansowanych.

120 dni, które zgodnie z zapisami umowy offsetowej mamy na ustalenie szczegółów, wymaga szczególnej koncentracji po obu stronach i jasnego formułowania celów. Co obecnie jest największym problemem?

Technika. Należy precyzyjnie określić, ile potrzeba terminali i stacji bazowych oraz gdzie mają one stanąć.

Rozumiem, że jednocześnie z negocjacjami dotyczącymi systemu Tetra trwają rozmowy o systemie C2. Kto go będzie wykorzystywał i do jakich celów?

Na bazie łączności w standardzie Tetra system powiadamiania ratunkowego i zarządzania kryzysowego będzie wspomagał zarządzanie służbami ratunkowymi: strażą pożarną, policją, pogotowiem ratunkowym, ale również służbami specjalistycznymi podległymi MSWiA, takimi jak GOPR, TOPR czy WOPR. W taki oto sposób wreszcie się doczekamy telefonu 112. Jednego numeru do wszystkich służb ratunkowych.

Jakie są do tego potrzebne regulacje prawne?

W przygotowaniu są m.in. dwa projekty ustaw - projekt ustawy o krajowym systemie ratowniczym oraz projekt ustawy o bezpieczeństwie obywatelskim. Są to dodatkowe akty prawne, które pomogą nam w budowaniu planowanych w projekcie offsetowym C2 centrów ratownictwa. Planowane jest utworzenie ok. 160 okręgowych centrów ratownictwa, 16 regionalnych centrów zarządzania kryzysowego oraz Krajowe Centrum Zarządzania Kryzysowego. Dzięki takiej organizacji nie tylko numer 112 będzie właściwie obsługiwany, lecz także uzyskamy skrócenie czasu reakcji i optymalne wykorzystanie służb ratowniczych zarówno przy szeroko rozumianych wypadkach, jak i sytuacjach kryzysowych, takich jak powodzie czy pożary lasów itp. Realizacja tego projektu potrwa około trzech lat.

Mam nadzieję, że na jesieni poznamy szczegóły obu projektów. Również wtedy powinny trwać w najlepsze prace nad systemem CEPiK...

Mamy mały wypadek przy pracy. W Senacie wejście w życie pakietu ustaw ubezpieczeniowych, w których m.in. zapisano 1 euro od ubezpieczenia na CEPiK, przesunięto z 1 lipca 2003 r. na 1 stycznia 2004 r. Instytucje ubezpieczeniowe mogłyby nie zdążyć do końca czerwca z dopasowaniem struktur do nowych wymagań. Teraz mają one pół roku więcej, natomiast my - problem, skąd znaleźć dodatkowe pieniądze na CEPiK, ponieważ wzrósł koszt finansowania projektu mniej więcej o kilka milionów złotych. Musimy zatem zaoszczędzić na większe kredytowanie projektu przez wykonawcę, np. zmniejszając liczbę kupowanych komputerów z sześciu do czterech na powiat.

Myślę, że senatorowie zupełnie nie wzięli pod uwagę tego, że poprawka, zgłoszona wyraźnie w imieniu branży ubezpieczeniowej, naraża budżet państwa na dodatkowe koszty przy budowie systemu CEPiK. Czy parlamentarzyści są świadomi skutków społecznych powstania tego systemu?

Dopiero sobie to uzmysławiają. Po polskich drogach jeździ ok. 15 mln pojazdów, ale zarejestrowanych jest 18 mln. Co oznacza, że nieznany jest los aż 3 mln samochodów! Są one porzucone gdzieś w lasach lub na parkingach. Nie złomowane szpecą i niszczą środowisko. Zgodnie z prawem, dopóki pojazd jest zarejestrowany, dopóty właściciel musi płacić OC. I teraz te osoby dostaną wezwanie do wyjaśnienia, co się stało z pojazdem.

Przypomnijmy jeszcze harmonogram pracy nad Centralną Ewidencją Pojazdów i Kierowców.

W najbliższych tygodniach ogłosimy przetarg nieograniczony. Wykonawca musi przenieść dane z Wojewódzkich Ewidencji Pojazdów na nowe serwery i do nowych baz danych do końca tego roku (zgodnie ze znowelizowaną w 1999 r. Ustawą o ruchu drogowym CEPiK miał zostać uruchomiony 1 stycznia 2004 r. - przyp. red.). Następnie przez trzy lata będzie trwała aktualizacja centralnej bazy systemu CEPiK zgodnie z cyklem "życia" pojazdu.

Pozostaje do wyjaśnienia aktualny stan prac nad pozostałymi projektami zapoczątkowanymi w MSWiA, np. programem IDA umożliwiającym wymianę informacji elektronicznych z instytucjami unijnymi i krajami członkowskimi oraz Biuletynem Informacji Publicznej.

Te sprawy już dawno powinno przejąć od nas Ministerstwo Nauki i Informatyzacji, ale jakoś nie potrafi uporać się z zaproponowaną przez siebie ustawą o informatyzacji. To zaś skutecznie blokuje rozszerzenie zakresu działalności tego resortu, np. na Biuletyn Informacji Publicznej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200