Wyzwania na nowy rok

Czekając na odbicie

Z polskiej gospodarki płynie coraz więcej pozytywnych sygnałów o poprawie koniunktury, również w sektorze bankowym. Na początku października, dziś już były prezes ING Banku Śląskiego Brunon Bartkiewicz w wywiadzie dla agencji Bloomberg wyraził bardzo optymistyczną opinię, że polski sektor bankowy może w roku 2010 osiągnąć zysk wyższy lub zbliżony do rekordowego wyniku z 2008 roku (13,9 mld zł).

Sprzyjać temu będzie zażegnany problem opcji walutowych oraz spodziewany szybszy wzrost gospodarczy. Dla dostawców informatyki nie ma chyba lepszej wiadomości. Czas pokaże czy będzie aż tak dobrze. Do tej pory musieli się zmierzyć ze zmianą preferencji swych najlepszych klientów. "W sferze zainteresowań znalazły się przede wszystkim systemy do rzetelnej oceny ryzyka, ale są w niej również narzędzia klasy workflow. Systemy te są wykorzystywane nie tylko do obsługi sprzedażowej, ale także do budowania relacji z klientem, również szczególnie istotne w kontekście wprowadzanej dyrektywy MiFID " - mówi Anna Wierzchucka, Business Development Manager, Comarch.

Kontrola kosztów

"Sytuacja jednak była poważna" - przyznaje Jarosław Poręba, główny konsultant ds. sprzedaży aplikacji do zarządzania finansami w Oracle Polska. "Jak wynika z naszych obserwacji, w pierwszej połowie bieżącego roku nastąpił wyraźny spadek inwestycji w bankach i w całym sektorze finansowym. Dotyczyło to nie tylko banków, które zostały dotknięte bezpośrednio skutkami spowolnienia gospodarczego. Także instytucje o dobrej strukturze aktywów mocno wstrzymały działalność inwestycyjną - jak się zdaje, w oczekiwaniu na dalszy bieg wypadków" - dodaje. W skali naszego regionu objawiły się dwie tendencje. Pierwsza, to wstrzymywanie typowych projektów integratorskich i koncentracja na utrzymaniu istniejącej architektury informatycznej - co w praktyce oznacza tylko odnawianie licencji na istniejące już produkty. Drugi trend, to odrabianie zaległości w zakresie kontroli kosztów działalności własnej, kosztów obsługi klienta oraz szacowania i antycypowania ryzyka. "Przekłada to się na wzmożone zainteresowanie systemami do zarządzania gospodarką zakupową, obsługą klienta oraz aplikacjami do zarządzania ryzykiem w powiązaniu z szacowaniem zyskowności produktów bankowych i klientów. Inne rozwiązania jakimi ostatnio szczególnie interesują się instytucje sektora, to systemy do zarządzania gospodarką kosztową" - mówi Jarosław Poręba.

Pomoc z zewnątrz

"Trudny, ale nie krytyczny" - tak ocenia mijający rok Maciej Ruszyński, zastępca dyrektora sektora bankowość i finanse w Infovide-Matrix. Ofiarą ograniczenia wydatków padł głównie konsulting, a cięć dokonywały przede wszystkim banki, należące do zagranicznych właścicieli, którzy popadli w kłopoty. "W tych instytucjach budżety na 2010 będą uwalniane z kwartału na kwartał, w zależności od rozwoju sytuacji. Większość kontynuuje jedynie projekty rozpoczęte przed nastaniem kryzysu" - prognozuje Maciej Ruszyński i zwraca uwagę na istotny fakt - zwolniono część pracowników IT (i nie tylko), nie zmniejszając jednak obowiązków działów IT, co może spowodować już w pierwszym półroczu 2010 ponowne zainteresowanie usługami firm zewnętrznych. Inne banki, widząc szansę wykorzystania kryzysu jako okoliczność dołączenia do liderów, inwestują w rozwiązania wspierające sprzedaż, czyli platformy funduszy, systemy faktoringowe, autodealing i CRM. "Aktualnie obserwujemy u tych klientów intensyfikację procesów uruchamiania nowych inicjatyw biznesowych, np. wymianę systemów centralnych czy systemów bankowości elektronicznej" - podsumowuje Maciej Ruszyński.


TOP 200