Wsparcie decyzji w sieci

Jak to działa? Jak to zdobyć?

Mechanizm każdego narzędzia analizy internetowej jest zbliżony. Polega na umieszczeniu na serwerze specjalnego oprogramowania lub też umieszczeniu w źródle strony odwołania do aplikacji sieciowej. W konsekwencji rejestrowana jest aktywność internauty na stronie internetowej. Informacje o tym zostają przetworzone i podane w prostej formie graficznej. Jest to początek procesu "śledzenia" użytkownika w przestrzeni Internetu powiązanej z naszym serwisem lub też w samym serwisie. Powyższy opis jest niestety dużym uproszczeniem. W rzeczywistości proces jest znacznie trudniejszy. Umiejętna instalacja oprogramowania jest podstawą do poprawnego zbierania danych. Powinna być wykonana przez doświadczonego specjalistę od analizy internetowej.

Internet oferuje wiele narzędzi dla web analytics. Wybór zależy od tego, co jest dla nas kluczowe i jakie dane chcemy zbierać. Należy pamiętać, iż korzystanie z rozwiązań komercyjnych to większa anonimowość danych. Aplikacje darmowe mogą przekazywać wiedzę o ruchu na stronie dostawcy lub inne dane administratorowi narzędzia.

Aktualnie najpopularniejsze jest oprogramowanie dostępne wraz z serwerem hostingowym. Są to zazwyczaj proste i darmowe mechanizmy zliczające, takie jak AWStats lub Webalizer.

Klasą samą dla siebie jest Google Analytics. Darmowy i dający możliwości profesjonalnych narzędzi analizy internetowej ma niezaprzeczalną zaletę - interfejs po polsku.

Istnieje również wiele innych, komercyjnych rozwiązań. Wyróżniają się one złożonością i funkcjonalnością. Wśród liderów znajdują się: SiteCatalyst, WebTrends czy ClickTrack.

Nie ma łatwej odpowiedzi, które z nich są najlepsze. Dużo zależy od tego, jak i co chcemy analizować. Parametrów jest wiele:

  • czy zależy nam na danych "na żywo", czy też możemy poczekać jeden dzień na ich przetworzenie?
  • czy chcemy poznać lepiej użytkowników i móc ich segmentować?
  • może zależy nam na analizie skuteczności kampanii reklamowych?

W zależności od odpowiedzi na te pytania, możemy rozpocząć poszukiwania odpowiedniego dla naszych potrzeb narzędzia.

Słoik miodu kontra łyżka dziegciu

Web analytics pokazuje setki milionów danych, ale nie pokazuje gotowych rozwiązań. Konfiguracja narzędzia, filtrowanie zbędnych informacji i umiejętne ich odczytanie jest zadaniem trudnym, ale osiągalnym. Małym firmom wystarczy podstawowy pakiet informacji. Więksi gracze muszę sięgnąć głębiej. W wielu przypadkach nie obejdzie się bez pomocy doświadczonego konsultanta.

W życiu prywatnym zbyt duża ilość informacji czasami przytłacza. Inaczej jest w biznesie. Bez odpowiedniej ilości danych nie podejmuje się decyzji. Web analytics jest potężnym narzędziem, które na polskim rynku informatycznym dopiero stawia pierwsze, nieśmiałe kroki. Wiele firm używa narzędzi analizy jako licznika odwiedzin. Niestety, ciągle zbyt mało przedsiębiorstw potrafi czerpać korzyści z tego kompendium wiedzy o internautach i Internecie.

Radosław Smilgin jest współautorem portalu testerzy.pl; należy do Stowarzyszenia Jakości Systemów Informatycznych.


TOP 200