Zapotrzebowanie na pamięć i koszty upgradów są największymi problemami użytkowników.

Obserwujemyo statnio niepohamowane dążenie użytkowników do instalacji tzw. pakietów biurowych (SmartSuite - Lotusa, PerfectOffice - Novella i Microsoft Office). Wkrótce przekonają się oni o dodatkowych kosztach związanych z kolejnymi upgradami pakietów, a także z koniecznością unowocześnienia sprzętu. Co więcej pakiety biurowe są dobrym rozwiązaniem dla małych biur, nie są natomiast odpowiednim narzędziem dla dużych instytucji administracji.

Oczywiście pracownicy, którym dano możliwość użycia zintegrowanego edytora, bazy danych, arkusza obliczeniowego i narzędzia służącego do prezentacji - są zachwyceni. Nie oni jednak martwią się o bilans przedsiębiorstwa. Podstawowa konfiguracja komputera skutecznie korzystającego z pakietów różni się bowiem od tej, do której przyzwyczaili się użytkownicy programów uruchamianych spod DOS i Windows. W praktyce należy zainwestować w sprzęt i oprogramowanie co najmniej 10 tys. USD i liczyć się z wydaniem podobnej sumy w ciągu następnych 4 bądź 5 lat. Trzy główne wymagania techniczne dotyczące sprawnego wykorzystania pakietów biurowych to wystarczająca pamięć RAM, dostatecznie duży twardy dysk oraz odpowiedni standard karty wideo.

Pamięć RAM

W ciągu ostatnich lat wymagania wzrosły od 1 do 8 bądź 16 MB. W najbliższej perspektywie mówi się, że stacja robocza korzystająca z pakietu biurowego powinna mieć 16-32MB RAM.

Pojemność twardego dysku

Dawne programy, które wymagały kilka MB objętości na twardym dysku należą już do przeszłości. Pojedyncza aplikacja z typowego pakietu biurowego potrzebuje 10-20 MB. Cały pakiet - często 100 MB. W ciągu najbliższych 2-3 lat spodziewane jest podwojenie bądź potrojenie wymagań stawianych przez pakiety biurowe o wielkości twardego dysku.

Karta wideo

Wraz z architekturą szyny stanowi o możliwościach wykorzystania monitorów o bardzo dużej rozdzielczości (które stały się standardowym wyposażeniem komputerów biurowych). Technika związana z systemem Windows spowodowała potrzebę wprowadzenia nowych rozwiązań architektury szyny współpracującej z kartą. Występowanie opóźnienia między kliknięciem myszą a reakcją na ekranie jest już niedopuszczalne.

A oto inne problemy jakie rysują się przed użytkownikami współczesnych pakietów biurowych:

- krótkotrwałe obniżenie wydajności na skutek konieczności nauczenia się nowego oprogramowania

- przecenienie funkcjonalności pakietu

- słaba współpraca z innymi narzędziami

- niemożność współużytkowania dokumentów powstałych przy użyciu dedykowanego oprogramowania w ramach nowej rzeczywistości

- skomplikowanie pakietów tworzące zapotrzebowanie na coraz to nowe narzędzia wspomagające

- częsty upgrade

- długi czas wdrażania.

Jednakże stosowanie współczesnych pakietów biurowych przynosi liczące się korzyści:

- możliwość zakupu kilku aplikacji w postaci pakietu kosztującego 450-700 USD (jest to ok. 25% ceny programów

kupowanych osobno)

- użytkownicy mogą zwiększyć swoją wydajność inwestując ok. 10% czasu i wysiłku, jaki byłby konieczny przy nauce indywidualnych narzędzi; oprogramowanie zakupione w ramach pakietu cechuje wspólny graficzny interfejs użytkownika, zaś przenoszenie danych z aplikacji do aplikacji jest maksymalnie uproszczone

- łatwiejszą staje się obsługa informatyczna biura; wszyscy pracują w ramach jednorodnego środowiska; wydajność przedsiębiorstwa może się zwiększyć w związku ze wzrostem indywidualnej wydajności użytkowników i standaryzacji.

Ceną, jaką się płaci za wspomniane korzyści, jest jednak pogodzenie się z wymienionymi wcześniej niedogodnościami. Wielką niewiadomą jest rewolucja związana z nowym systemem operacyjnym Windows 95. Z jednej strony nowe pakiety powinny pracować w tym środowisku, z drugiej zaś mogą postawić użytkowników wobec konieczności natychmiastowego upgradu (i związanych z nim kosztów). Przeraża widmo użytkownika szamoczącego się między dwiema wersjami pakietu, z których dane nie są wzajemnie kompatybilne.