Trudny powrót do negocjacji

Dojrzałość rynku

Rozpoczynając kolejne negocjacje, trzeba wziąć pod uwagę dojrzałość rynku i rozwiązań oferowanych przez dostawców. Relacje pomiędzy dostawcami a potencjalnymi odbiorcami usług outsourcingowych były przez lata niesymetryczne. Naprzeciwko klientów, zwykle zainteresowanych jak najszybszym pozbyciem się problemu związanego z obsługą IT jakiegoś procesu, stawali przedstawiciele firm IT, często z dużym portfolio dotychczasowych klientów, które gwarantowało im zyskowność nawet najbardziej skomplikowanych modeli współpracy. Wraz z pojawieniem się spółek wyspecjalizowanych w doradztwie przy kontraktach outsourcingowych proces negocjacji stał się bardziej symetryczny.

Oczywiście pojawienie się firm konsultingowych miało też swoje skutki uboczne. Sprowadziło negocjacje do najniższego wspólnego mianownika, jakim są koszty i warunki umów SLA. Obie strony zaczęły pomijać inne trudno wymierne wskaźniki, takie jak spójność kultury organizacyjnej i sposobu zarządzania obydwu firm czy innowacyjność dostawcy. Ci ostatni uwierzyli, że ich zadanie sprowadza się jedynie do zapewnienia określonego poziomu obsługi po określonej cenie. Nie uwzględnia rozwiązywania niestandardowych problemów, które pojawiają się w trakcie współpracy.

Lekceważony czynnik - kultura

Oczywiście nie oznacza to bynajmniej, że przy ocenie kontraktów należy zrezygnować z uniwersalnych miar. Wyważanie otwartych drzwi nie ma sensu. Podpisując kolejne umowy outsourcingowe, trzeba jednak zrozumieć inne rzeczy.

Czynnikiem lekceważonym przez wielu klientów są kwestie związane z kulturą organizacyjną firm. Dopasowanie pod tym względem ma duży wpływ na powodzenie przyszłej współpracy. Kwestie, takie jak model przywództwa obowiązujący w firmie czy kultura organizacyjna, są trudne do wymiernej oceny. Wiele można dowiedzieć się na etapie wstępnych negocjacji. Jeżeli nasi partnerzy przyjmują formalną postawę i twardo obstają przy każdym szczególe, prawdopodobnie podobną postawę przyjmą także w trakcie obsługi. Jeżeli zamiast presji używają raczej łagodnej perswazji, prawdopodobnie łatwiej nam będzie później wspólnie wypracować satysfakcjonujące obie strony rozwiązanie.

Bardzo ważne jest również to, żeby związać się z firmą, od której można się czegoś nauczyć. Transfer wiedzy to istotny element każdego kontraktu, a nawet negocjacji. "Każda rozmowa z dostawcą może pomóc w wypracowaniu rozwiązań, które później mogą zostać wykorzystane w projekcie" - zapewnia Piotr Orłowski z DHL (Express) Poland.

<font size="+1">HP jest partnerem działu zarządzanie outsourcing

Dla Computerworld komentuje MAREK BUGAŁA, menedżer ds. outsourcingu w HP Polska

Jednym z elementów, jakie nieuchronnie towarzyszą kontraktom outsourcingowym, jest weryfikacja założeń, które towarzyszyły zakupowi usług oraz porównanie z aktualną sytuacją zarówno wewnątrz firmy, jak i możliwością nabywania usług od innych dostawców usług. Po 3—5 latach warunki umowy nie mogą być podane typowemu benchmarkingowi, gdyż w technologii jest to okres tak długi, że trudno mówić o podobnych kryteriach.

Nad takim przeglądem warto zastanowić się w momencie wystąpienia kilku czynników. Po pierwsze, jeżeli jesteśmy niezadowoleni z poziomu jakości świadczonych usług. Po 3 latach często wynegocjowany przez klienta poziom umów SLA rozmija się z jego aktualnymi oczekiwaniami, gdyż dynamika zamian jest tak duża, że usługi muszą zmieniać się zgodnie z otoczeniem, które im towarzyszy. Dlatego warto sprawdzić, jak te oczekiwania mają się do aktualnie dostępnych na rynku usług i jakie można wprowadzić zmiany i uaktualnienia do posiadanych umów outsourcingowych.

Po drugie, gdy dodatkowe koszty wynikające ze świadczenia umów przekraczają założony poziom. Często jest tak, że przedsiębiorstwo wynegocjowało pewną stawkę ryczałtową za wolumen usług. Jednak przedsiębiorstwa rozwijają się i jednym z efektów jest często konieczność zwiększenia liczby, rodzaju, bądź też zmiany samych parametrów świadczonych usług. Wtedy okazuje się, że za dodatkowe usługi, wykraczające poza ustaloną w SLA wartość, płacimy znacznie więcej niż średnia rynkowa. To dobry moment, aby pomyśleć o renegocjacji kontraktu i np. podniesieniu liczby usług, których koszt będzie pokrywany ryczałtem, aby uniknąć nieoczekiwanych opłat oraz uwzględnić fakt, iż rozszerzenie usług gwarantowanych w ramach ryczałtu często niesie ze sobą spadek ich ceny.

Trzecim elementem jest fakt, iż bardzo często w okresie 3—5 lat następują olbrzymie zmiany technologiczne i renegocjacja umowy outsourcingowej staje się jedyną drogą wprowadzenia nowych technologii do przedsiębiorstwa. Większość umów outsourcingowych przewiduje możliwości wprowadzenia nowych rodzajów technologii bez większych zmian w kontraktach, jednak w przypadku gdy umowa nie posiada tego rodzaju zapisów, renegocjacje umów stanowią jedyną możliwość zmiany technologii.

Podstawą do porównań ofert powinien być rodzaj usług i parametry dotyczące jego jakości, np. SLA. Nie wolno przy tym dać się zwieść ceną. Najczęstszy błąd popełniany przez klientów to zakup tańszych usług bez sprawdzenia ich funkcjonalności. Powinniśmy opierać się na wskaźnikach SLA i na tym, co otrzymujemy od dostawcy.

Jak przygotować się do renegocjacji z dotych-czasowym dostawcą? Najpierw trzeba dokładnie zapoznać się z warunkami świadczonych dotychczas usług i zweryfikować, czy to co jest dostarczane na podstawie kon-traktu spełnia nasze oczekiwania. Jeżeli nie,należy zdefiniować oczekiwany model świad-czonych usług, zdefiniować konkretnie poziom, jaki nas interesuje (SLA), oraz poprosić firmę/firmy o wycenę go. Przy tworzeniu modelu zawsze należy współpracować z działami operacyjnymi. W przeciwnym razie pomiędzy warunkami negocjowanymi przez dział zakupów z dostawcą a realnymi oczekiwaniami i wymaganiami często pojawia się luka, której zniwelowanie może nas drogo kosztować. Jednym z przykładów projektowania rozwiązań było niedopasowanie przez klienta warunków obsługi do godzin pracy przedsiębiorstwa czy skoków natężenia prac, występujących w trakcie standardowego dnia.


TOP 200