Telewizory 3D nie wymagające okularów słabo się sprzedają

Toshiba raczej nie będzie się mogła pochwalić sprzedażą pierwszych na świecie telewizorów autostereoskopowych. Modele Regza GL1 prawie w ogóle nie znajdują nabywców.

Toshiba zapowiadając pierwsze telewizory 3D nie wymagające okularów wzbudziła niemałą sensację w branży. Niestety po ich prezentacji emocje szybko opadły bowiem modele z serii Regza GL1 nie zachwycały parametrami.

Efekt można było przewidzieć. Po wprowadzeniu telewizorów na rynek Japoński firma liczyła, że do lutego sprzedany zostanie co najmniej tysiąc egzemplarzy każdego z dwóch telewizorów - GL1 i 12GL1. Niestety rzeczywistość okazała się znacznie gorsza. Jak informuje Bloomberg do tej pory 20-calowy model kupiło zaledwie 500 osób, a drugi, 12-calowy, jeszcze mniej.

Zobacz również:

  • Technologia QDEL ma zastąpić OLED jako najwyższej klasy wyświetlacze do 2026 roku

Komentatorzy winią przede wszystkim niską jakość obrazu 3D i małe przekątne w jakich występują te telewizory autostereoskopowe. Przyczynę słabej sprzedaży upatruje się także w wysokiej cenie urządzeń. 20-calowy telewizor na rynku japońskim kosztuje równowartość 3000 dolarów. Mniejszy model można nabyć za niecałą połowę tej kwoty.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200