Telefon w klasie biznes
- Michał Witkowski,
- 12.04.2010
Łatwość korzystania
Jeśli będziemy mieli pod ręką i komputer, i komórkę, z pewnością, żeby edytować czy przeglądać dokumenty - sięgniemy po to pierwsze narzędzie. W smartfonie biznesowym ważne jest, aby dało się łatwo przeglądać i edytować załączniki. Trudno sobie wyobrazić nie- wyposażenie go w edytor tekstu, arkusz kalkulacyjny czy podgląd plików pdf. Choć pełna klawiatura (qwerty) zajmuje więcej miejsca, to wydaje się niezbędna do komfortowego pisania. Na znacznie mniejszych niż w komputerze wyświetlaczach będziemy operować na fragmentach stron, nawigacja po dokumencie musi więc być wygodna.
Idealnym rozwiązaniem wydaje się smartfon z dotykowym ekranem i pełną klawiaturą - można łatwo przesuwać i powiększać dokument, a także wygodnie go edytować.
Praktycznie na każdy smartfon znajdziemy przeglądarką PDF, zaś pakiet office z niektórymi urządzeniami (np. Nokie serii E, BlackBerry, telefony na Windows Mobile) otrzymamy za darmo, w innych będzie się to wiązało z wydatkiem kilkunastu dolarów, co przy dużej liczbie urządzeń może okazać się już istotnym kosztem. Pierwsze pakiety tego typu na platformie Android pozwalały tylko na przeglądanie załączników, na szczęście są już także dostępne narzędzia do przeprowadzania zmian w dokumentach (zaś do przeglądania wystarczy darmowa wersja).
Centralne zarządzanie
Zarządzanie infrastrukturą informatyczną z jednego miejsca jest czymś naturalnym, telefony stanowią jej część, więc nie są tu wyjątkiem. Trudno wyobrazić sobie telefon z dostępem do wrażliwych dla korporacji danych, w którym nie da się kontrolować polityki bezpieczeństwa bądź zdalnie wykasować danych.
Wymienione programy dobrze się sprawdzą, jeżeli nasze mobilne środowisko jest jednorodne i oparte na wspieranym przez dane narzędzie systemie.