Szerokie pasmo problemów

0,3% dodatkowo wzrosłoby PKB, gdyby podwoiła się przepustowość.

Około 80 nowych miejsc pracy generuje każdorazowo każdy 1000 nowych użytkowników sieci szerokopasmowej*.

*źródło: szacunki Arthur D. Little

30 Mb/s ma według Agendy Cyfrowej wynosić minimalna przepustowość osiągana we wszystkich gospodarstwach domowych w Polsce do 2020 r.

100 Mb/s ma być przepustowością osiąganą przynajmniej w połowie gospodarstw domowych do 2020 r.

Skoro już teraz pojawiają się dotkliwe braki kadrowe, zasadne jest założenie, że tendencja ta jeszcze się nasili – zakontraktowanie specjalistów potrafiących wykonywać instalacje światłowodowe na wysokim poziomie stanie się jeszcze trudniejsze niż dotychczas.

Przykładowo, firma wykonująca sieć szkieletową ryzykuje, kiedy zatrudnia podwykonawców, co do których kompetencji nie ma pewności; nieliczne profesjonalne i sprawdzone ekipy są już bowiem zaangażowane w inne projekty realizowane w tym samym czasie. Oczekiwanie na ich dostępność może się wiązać dla firmy z poważnymi opóźnieniami realizacji inwestycji, co z kolei pociągnie za sobą dotkliwe kary umowne.

Skorzystanie ze wsparcia niedoświadczonej ekipy może w efekcie przełożyć się na niską jakość wykonania instalacji, która będzie wymagać poprawek bądź – w skrajnych przypadkach – ułożenia na nowo. Dodajmy, że prace finansowane przez samorządy są i będą wykonywane przy wykorzystaniu najtańszych materiałów: w końcu to cena jest dla nich najistotniejszą zmienną, a przetargi, zwłaszcza infrastrukturalne, z zasady wygrywa ten, kto zaoferuje najkorzystniejszą cenę.

Liczba czynników ryzyka wzrasta. Niezależnie od scenariusza, opóźnienia bądź fuszerki, to koszty po stronie inwestora, których następstwem będzie dochodzenie roszczeń od instalatora. Mogą to być bardzo wysokie kwoty, bo kilometr samego kabla kosztuje nawet kilka tysięcy euro, co w przełożeniu na kilka odcinków generuje ogromne kwoty. Duże firmy to przetrwają, mniejsze przedsiębiorstwa, których nie stać na ubezpieczenie się od efektów nieprawidłowo wykonanych prac, zetkną się zaś z realną perspektywą zamknięcia działalności.

Idąc tym tokiem, nietrudno zauważyć analogię między światłowodami a autostradami. Budowę autostrad udało się rozpocząć, sporą część z nich zakończyć, jednak w trakcie zbankrutowały dziesiątki zaangażowanych w te wielomiliardowe przedsięwzięcia firm, przy braku reakcji ze strony koordynującej prace GDDKiA.

Samorządy finansujące sieci szkieletowe będą z pewnością podobnie konsekwentnie egzekwować swoje roszczenia wobec instalatorów, w przeciwnym razie ich zarządy mogłyby zostać posądzone o niegospodarność. Czas zatem zastanowić się nie tylko jak wykreować efektywny model biznesowy sprzyjający współpracy operatorów i sektora publicznego, ale także w jaki sposób sieci te efektywnie rozbudowywać, nie wytrzebiając przy okazji działających w branży przedsiębiorców.


TOP 200