W czasie prywatnej rozmowy (której treść wyciekła jednak do mediów - zrelacjonował ją serwis Bloomerg) Otellini powiedział, że Microsoft musi wprowadzić do Windows 8 szereg usprawnień i poprawek. Jego zdaniem, wprowadzając na rynek produkt wymagający dalszego udoskonalania Microsoft nie popełnia błędu - ponieważ wymagające rozwiązania problemy nie są poważne, a na dodatek bez trudu można je usunąć już po oficjalnej premierze (udostępniając odpowiednie aktualizacje).

Przedstawiciele Microsoftu na razie nie skomentowali tych doniesień.

Warto jednak podkreślić, że zdaniem analityków szef Intela nieco przesadził - dostępne już wersje testowe pokazują, że choć Windows 8 nie jest perfekcyjnym produktem, to jednak jest to stabilny, wydajny system operacyjny. Wygląda na to, że jego w przypadku doskonale sprawdzi się stara prawda, powtarzana przez doświadczonych użytkowników - brzmi ona: "nie instaluj nowej wersji Windows, dopóki nie pojawi się Service Pack 1".

Zobacz również:

• Firmy IT nasilają walkę z treściami deepfake
• Nvidia: GPU są lepsze do lokalnych zadań AI niż NPU

"To standardowa sytuacja - faktycznie jest tak, że pierwszy zbiorczy pakiet poprawek dla systemu usuwa wszystkie błędy i niedoskonałości, których nie wykryto podczas testów przed premierą. Ale z drugiej strony, teraz system aktualizacji funkcjonuje nieco inaczej - Microsoft regularnie dostarcza użytkownikom bieżące aktualizacje, więc wszelkie potencjalne problemy z Windows 8 powinny być szybko i sukcesywnie rozwiązane" - komentuje Al Gillen, analityk z firmy IDC.

Inny specjalista - Michael Cherry z firmy Directions On Microsoft - zwraca uwagę, że dla wielu użytkowników sporym problemem może być dostosowanie się do zupełnie nowego interfejsu systemu (może się więc zdarzyć, że pewne celowo wprowadzone przez Microsoft rozwiązania będą na początku postrzegane przez klientów jako błędy).

Dodajmy, że Windows 8 ma oficjalnie trafić do sprzedaży 26 października 2012 r.