Smartfony oznaczają inwestycje w sieci

Konieczność szybkiego wdrożenia LTE

Eksperci ostrzegają, że jeśli operatorzy nie zainwestują w rozwój sieci, kłopoty będą się pogłębiały. Pieniądze muszą być wydawane nie tylko w zwiększanie pojemności sieci, czyli budowę nowych stacji bazowych, ale także w nowe technologie - HSPA+ dziś, a LTE (Long Term Evolution), w przyszłości. One pozwolą nie tylko szybciej ściągać dane, ale także umożliwią obsłużenie większej liczby klientów przez jedną stację bazową.

Redakcja poleca:
Raport COMPUTERWORLD TOP 200 - wydany już po raz 20 - jest najpełniejszym opracowaniem poświęconym rynkowi teleinformatycznemu. Prezentuje szczegółowe dane finansowe, informacje rynkowe i komentarze analityków dotyczące dostawców nowoczesnych technologii. Przybliża co robią oraz jakie produkty i usługi IT mogą zaoferować twojemu przedsiębiorstwu. Raport uzupełniają wyniki, dane teleadresowe i informacje o kluczowych osobach.

"W LTE jedna antena stacji nadawczo-odbiorczej może obsłużyć ok. 200 klientów transmisji danych jednocześnie. W HSPA+ liczba ta spada do 60, a w jeszcze starszych technologiach do zaledwie 30" - mówi Beta Białkowska, dyrektor marketingu Cyfrowego Polsatu, firmy, która w Grupie Zygmunta Solorza-Żaka odpowiada za mobilne usługi detaliczne. "LTE to odpowiedź na eksplozję zapotrzebowania na pojemność sieci komórkowych" - przekonuje Jan Ogren, wiceprezes Ericsson Global Services. Z kolei Hakan Dahlstrom, członek zarządu TeliaSonera odpowiedzialny z telefonię komórkową podkreśla, że LTE to pierwsza technologia, która została przygotowana z myślą o transmisji danych w sieciach komórkowych. "Wcześniejsze technologie - takie jak 3G - łączyły różne potrzeby: rozmowy, transmisję danych czy przekazywanie obrazu. LTE stworzono po to, by przesłać tak dużo danych, jak tylko można. Dlatego prędkości transmisji osiągane w sieciach LTE są większe niż w sieciach 3G" - mówi.

Zobacz również:

  • iPhone 15 najszybciej taniejącym smartfonem od Apple w historii
  • Apple ostrzega przed szpiegowskim oprogramowaniem działającym podobnie jak Pegasus
  • Duża zmiana - Apple zezwala na tworzenie emulatorów gier

Na dodatek operatorów czekają jeszcze inwestycje w zwiększenie przepustowości łączy dosyłowych - między stacją bazową i siecią szkieletową oraz zmianę konfiguracji sieci. Coraz powszechniejsze jest przekonanie, że aby obsłużyć lawinowy wzrost ruchu, łącza dosyłowe muszą być światłowodowe, a nie radiowe. Sieci radiowe buduje się co prawda szybciej i są tańsze, ale ich pojemność jest ograniczona, a na dodatek bieżąca eksploatacja związana choćby z opłatami za używanie częstotliwości jest wielokrotnie droższa niż w przypadku światłowodów.

"Po okresowym spadku wydatków inwestycji operatorzy komórkowi będą musieli je???????" - uważają analitycy Infonetic Reserach. Według nich, w 2009 roku globalne inwestycje operatorów mobilnych zmniejszyły się o 5,3%, w 2010 r. o kolejne 3,0% (do 289 mld USD). Jednak w tym roku wzrosną o 1,6%, a w 2014 r. sięgną już 321 mld USD. Potem znów będą malały. Także polscy operatorzy - o ile nie chcą doprowadzić do zablokowania sieci - będą musieli więcej inwestować. W ostatnich dwóch latach, podobnie jak na świecie, drastycznie ograniczali oni inwestycje. W sieci Orange spadły one o 30% (do 709 mln zł w 2010 r.), w sieci Plus o 44% (do 850 mln zł), a w sieci Era o 35% (do 791 mln zł).

Potrzeba częstotliwości

Same inwestycje jednak nie wystarczą. Operatorzy potrzebują także nowych częstotliwości oraz zmiany sposobu wykorzystania częstotliwości, jakimi już dysponują. Potencjalnie do zagospodarowania są pasma 800 MHz i 2,6 GHz. Z wykorzystaniem tych nowych częstotliwości ruszą sieci LTE. Kiedy? Tego nie wiadomo. Aby mógł odbyć się przetarg, wojsko musi zwolnić pasmo 800 MHz, a na jego wykorzystanie przez polskie sieci komórkowe musi się dodatkowo zgodzić armia rosyjska. Do zagospodarowania jest też niewielki fragment pasma 1800 MHz zajmowany przez wojsko. Ma on kluczowe znaczenie, bo pozwoli operatorom przejść na nowe technologie bez konieczności przycinania pasma przeznaczonego dziś na połączenia głosowe.

Pojemności sieci mogą wzrosnąć, gdy najpierw dojdzie do uporządkowania rozdrobnionych dziś pasm 900 MHz i 1800 MHz, a potem do uruchomienia w nich nowych technologii, takich jak HSPA+ i LTE. Zagospodarowanie nowych pasm i wprowadzenie nowych technologii w pasmach już wykorzystywanych oznaczają inwestycje.


TOP 200