Symbian na pewno nie umrze. Jest bowiem wiele biedniejszych rynków - jak np. Srilanka czy Indonezja - które chcą Nokii, ale boją się, że aparaty z Windows Phone staną się zbyt drogie. Smartfony na Symbianie są stosunkowo tanie. Nokia zapowiedziała nawet, że chce wprowadzić jeszcze na rynek 150 mln tego typu urządzeń. Łącznie może ich być 500 mln sztuk aktywnych urządzeń. "Jednak za 1,5 roku głównym smartfonem Nokii będzie aparat z Windows Phone. Te z Symbianem będą sprzedawane jako rozwiązana z niższej półki" - przewiduje Marek Filipiak.

Transformacja Nokii i jej partnerów

Transformacja Nokii i jej partnerów na pewno potrwa, choć być może już w tym roku pojawi się telefon Nokii na Windows Phone 7. Podstawowy problem to uwzględnienie w tej platformie wsparcia dla procesorów ARM, których używa Nokia. Dla firmy Psiloc, wymaga to przeszkolenia aż 70% programistów, którzy pracowali nad aplikacjami dla Symbiana, choć firma pracuje też nad rozwiązaniami dla Androida, iOS i Windows Mobile. Deweloperzy przejdą ten sam proces migracji, który ma przed sobą Nokia. Jest jednak pewne, że telefony Nokii z WP7 nie będą wyglądać tak samo, jak te dziś dostępne. Trzeba więc stworzyć nowe aparaty. "Nokia będzie pracować nad budową trzeciego ekosystemu i wspierać wszystkich graczy w tym systemie" - twierdzi Marek Filipiak.

"Jedno z waznych pytań to pytanie, na które musi sobie odpowiedzieć Nokia, to jak zareagują na ten ruch korporacje, będące znaczącym odbiorcą ich rozwiązań. Większość może nie być zainteresowana używaniem telefonów z Windows Phone 7, ponieważ aktualna implementacja nie wspiera zdalnego zarządzania telefonami oraz oraz bezpiecznego dostępu do informacji. Z drugiej strony jednak wiele korporacji używa iPhone’a, który ma również bardzo ograniczone możliwości w tych obszarach" - uważa Marek Filipiak. Nokia ma jednak prawo do dokonywania zmian w Windows Phone. Być może więc dołoży do tej platformy własne narzędzia. Być może znajdą się one w kolejnej wersji Windows Phone 8. "Drugie pytanie, to jak zareaguje na to rynek konsumencki. Choć typowym uzytkownkom często wystarczy widok logo Nokii i dobra funkcjonalność" - dodaje.

Dane bardziej szczegółowe o rozwoju swoich produktów Nokia ma udostępnić na przełomie marca i kwietnia 2011 r. Teraz dostępne są wyłącznie plotki bazujące na tym, co powiedzieli Stephen Elop i Steve Ballmer na konferencji prasowej. Nie wiadomo ile urządzeń Nokii z Windows Phone będzie w tym roku, czy będą, czy już nad nimi pracują? Z punktu widzenia handlowców Nokii, nic się nie zmieniło. Właśnie wprowadzają Nokię E7 na rynek.

MWC zdominował Android i tablety

W Barcelonie przodował Android, głównie ze względu na masę chińskich producentów. MWC - zdaniem Marka Filipiaka - zdominowały jednak tablety, a nie smartfony, pokazywane w wielu różnych rozmiarach. Wśród najciekawszych rozwiązań na MWC 2011 znalazły się: telefon LG z ekranem 3D, Motorola Atrix (będąca jednocześnie procesorem dla komputera desktop) oraz translator IBM (rozwijany na potrzeby amerykańskiej armii w Iraku) tłumaczący w lot rozmowy. Przy pierwszym kontakcie system ma 80-85-proc. stopień poprawności. Być może wkrótce będziemy też mówić do smartfonów, które będą to zamieniały na tekst maila. Łącznie na MWC 2011 w Barcelonie wystawiło się ok. 1500 firm. "Mamy miernik jakości targów. Co roku zabieramy 15 kg krówek z Polski. Z reguły wystarczały do czwartku. W tym roku skończyły się już we wtorek w południe, czyli po niecałych dwóch dniach" - konkluduje Marek Filipiak.