Rynek smartfonów nie może dalej wyjść na prostą

Jak podaje firma analityczna Omdia, w drugim kwartale tego roku na rynek trafiło blisko 266 mln smartfonów, czyli o 9,5% mniej niż w tym samym kwartale zeszłego roku, oraz o 1,2% mniej niż w poprzednim kwartale.

Porównując rok do roku, trzej najwięksi producenci OEM smartfonów (czyli Apple, Samsung i Xiaomi) odnotowali spadek dostaw o ponad 10%. Z większych dostawców smartfonów jedynie chińska firma Huawei ma powody do zadowolenia, gdyż dostarczyła na rynek więcej smartfonów niż rok temu (o ok. 15%). Wszyscy pozostali znaczący dostawcy smartfonów odnotowali straty.

Jest to ósmy z rzędu kwartał spadku ogólnej liczby wyprodukowanych smartfonów, a analitycy zwracają uwagę na fakt, że wynik taki jest pochodną tego, że cała gospodarka światowa nie może wrócić na normalną ścieżkę rozwoju.

Zobacz również:

  • Akcje Intel spadają - winna rosnąca konkurencja w AI
  • Stan cyberbezpieczeństwa w Polsce w 2023 roku
  • Usługa WhatsApp uruchamiana na urządzeniach iOS będzie bardziej bezpieczna

Szczególnie niepokojące jest to, że maleje cały czas popyt na smartfony średniej i niskiej klasy. Najlepiej w tym wszystkim odnajduje się firma Samsung, która utrzymała w tym rynku swój udział na poziomie 20% i cały czas jest na nim największym graczem.

Apple nie ma też powodów do zadowolenia i odnotowuje spadek kwartał do kwartału aż o jedną czwartą.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200