Przez mędrca szkiełko i oko

Czy więc wkrótce będziemy mieli domowy serwer, do którego będą dołączone wszystkie elektroniczne urządzenia domowe, i wiele urządzeń wyświetlających informacje z tego serwera? Czy ten model ma szansę działać?

To już jest coś. Dlaczego nie nazwać tego portem informacyjnym? Będzie on w naszym domu, przy ulicy lub w czaszy odbiornika satelitarnego. Sądzę, że w takim właśnie kierunku zmierza to, co obecnie nazywamy komputerami. W tym roku General Motors wprowadzi na rynek więcej komputerów niż IBM - w przeciętnym amerykańskim samochodzie znajduje się 37 procesorów.

Czy pojawią się jakieś inne zabawne aplikacje?

W Nowej Zelandii rozmawiałem z firmą produkującą pralki, suszarki i inne urządzenia domowe. Byli bardzo dumni z tego, że udało im się wprowadzić produkcję z dostawą części w terminie (just-in-time manufacturing). Ale co ważniejsze, ich maszyny działały pod kontrolą apletów Javy. Zminimalizowali liczbę części ruchomych w pralce, usunęli wiele innych części. Gdy pralka zaczyna wychodzić z rytmu, aplet potrafi tak poruszyć bębnem, że powoduje zmianę ułożenia bielizny, aby przywrócić jego równowagę. Teraz zaś pytają mnie "Co dalej?"

Chwileczkę! Pralka jest podłączona do sieci zasilającej, a firma oferuje nieograniczoną gwarancję na silnik. Przyszłość zaś leży w przyjemności używania. Połączmy te dwie rzeczy. Co może się stać, gdy aplet w pralce zauważy, że łożysko w silniku zaczyna się przegrzewać i przewiduje, iż uszkodzi się za ok. 30 dni? Przez sieć zasilającą (lub telefonicznie) wyśle do fabryki wiadomość, że naszej pralce będzie potrzebny nowy silnik w ciągu 30 dni.

Fabryka wyprodukuje nowy silnik i po ok. 2 tygodniach technik stuka do naszych drzwi, mówiąc, że pralka wymaga nowego silnika. Pytacie, jak to się stało? Port informacyjny z serwerem w naszym domu uznał, że nie warto zajmować gospodarzowi czasu na sprawę, dotyczącą urządzenia i firmy, która je wyprodukowała. Z tego powodu uważam, że porty informacyjne pojawią się w każdym domu.

Czy operatorzy telekomunikacyjni będą zajmować się urządzeniami domowymi?

Nie sądzę, aby byli to operatorzy telekomunikacyjni. Raczej dostawcy energii elektrycznej. Niektóre z pojawiających się na rynku urządzeń używają sieci zasilania w energię elektryczną jako medium komunikacyjnego. Większe jest prawdopodobieństwo, że moja pralka stoi w pobliżu gniazdka sieciowego niż telefonicznego.

Jakie są inne możliwości?

Nauczanie na odległość. Wystarczy zapisać się na kurs i w domu pojawi się o dowolnej porze szkoleniowy przekaz wideo. Zakup tego materiału będzie transakcją między naszą inteligentną kartą płatniczą a firmą, która jest właścicielem materiału; zapłacimy tylko za każdorazowe użycie jej materiału.

Oznacza to, że możemy zacząć oferować szkolenia w najodleglejszych miejscach. Szkolenie będzie dostępne wszędzie, gdyż nisko orbitujące przekaźniki satelitarne znajdą mnie w dowolnym miejscu na Ziemi.

Wydaje mi się, że negatywnym efektem będzie natomiast nadmiar materiału i brak krytycznego podejścia do jego jakości. Wyzwaniem będzie przekazanie dzieciom solidnej dawki krytycznego myślenia i przekonania, że nie wszystko, co widać na ekranie komputera, jest prawdziwe. Powinny pojawić się krytyczne opracowania na temat Internetu, a agenci poszukujący nocą potrzebnych nam materiałów będą mogli udać się z nimi do "izby rozrachunkowej", która oceni ich jakość przed przekazaniem odbiorcy.

Jak sieć zmieni społeczeństwo?

Jednego jestem pewien: za ok. 10 lat przejdziemy na finansowy model dostępu do świata. Nieobecność w sieci będzie kosztować. Jeśli nie chcemy, aby w piątek wieczór ktokolwiek nam przeszkadzał, powiemy swojemu agentowi: "Żadnych telefonów, faksów, wiadomości, nic - chyba że ktoś gotów jest zapłacić 1000 USD za kontakt ze mną. Tylko wtedy przyjmę wiadomość".

Natomiast w poniedziałek rano ta sama wiadomość, komunikacja czy faks będzie kosztować nadawcę grosze. Jeżeli więc te orbitujące przekaźniki satelitarne zapewnią dostęp do każdego, o każdej porze, w każdym miejscu - jak się bronić? Jeśli potrzebny mi czyjś czas w piątek wieczorem, muszę zapłacić znacznie więcej niż w poniedziałek rano.

Jestem całkowicie pewny tej przepowiedni, gdyż nie widać innej metody ograniczania dostępu.

<hr size=1 noshade>Na podstawie InfoWorld Electric, internetowej wersji tygodnika InfoWorld, opr. mł.


TOP 200