Sąd Apelacyjny zdecydował, że poświęci część czasu przeznaczonego na ustne wystąpienia stron na rozpatrzenie zastrzeżeń co do sposobu prowadzenia sprawy antymonopolowej przez sędziego Thomasa Penfielda Jacksona. Dyskusji ma być także poddane zachowanie sędziego i udzielane przez niego publiczne komentarze, wygłaszane już po wydaniu nakazu podziału Microsoftu na dwie firmy.

Każda ze stron będzie miała 30 minut na wygłoszenie swojego stanowiska co do "sposobu przeprowadzenia rozprawy i pozasądowych wypowiedzi" Jacksona - poinformował sąd. Tymczasem ani Departament Sprawiedliwości, ani prawnicy Microsoftu nie prosili, aby wyznaczono czas na rozpatrzenie tego wątku. Choć został on poruszony przez Microsoft we wniosku apelacyjnym, później przedstawiciele producenta oficjalnie zapowiedzieli, iż nie zamierzają go podnosić na rozprawie apelacyjnej.

Zobacz również:

• UE sprawdzi, czy sztuczna inteligencja Microsoftu nie narusza ustawy DSA
• Lenovo i Motorola z zakazem sprzedaży w Niemczech

Zarówno prawnicy strony rządowej, jak i firmy Billa Gatesa stwierdzili, że podczas apelacji, odnosząc się do zachowania sędziego, wykorzystają jedynie materiały przedstawione sądowi już wcześniej na piśmie.

Przypomnijmy, że ustne wystąpienia zaplanowane zostały na 26 i 27 lutego. Sąd zapowiedział, iż na ich wysłuchanie przeznaczył 7 godzin, podczas gdy Microsoft i Departament Sprawiedliwości prosiły o 4,5 godziny. Sprawa sędziego Jacksona ma być poruszona podczas drugiego dnia wystąpień.

***

Proces Microsoftu: strony ustaliły tematy rozprawy apelacyjnej

Proces Microsoftu: firma nie będzie roztrząsała zastrzeżeń co do zachowania sędziego Jacksona