Twórcy rozwiązania – pracujący w dwóch japońskich instytutach naukowych: National Institute of Advanced Industrial Science and Technology (AIST) i Japan Science and Technology Agency (JST) – informują, że giętkie tranzystory po naszyciu ich na ubranie mogą pełnić rolę czujników monitorujących zdrowie użytkownika. Mogą też posłużyć do produkowania np. syntetycznej, czułej na dotyk skóry, która będzie można pokrywać roboty i humanoidy.

Wszystkie budowane do tej pory urządzenia elektroniczne zawierają sztywne, nie poddające się zginaniu czy rozciąganiu materiały, takie jak różnego rodzaju metale. Nie nadają się więc do tego, aby montować je na urządzeniach typu „wearable”, które poddawane są ciągle różnego rodzaju mechanicznym naciskom.

Zobacz również:

• Rok 2024 będzie "rokiem okularów AI”

Nowy materiał składa się z giętkiego, przypominającego gumę podłoża, w którym zagnieżdżana jest elektronika podobna do tej, jaką można znaleźć w układach nowej generacji, które pełnią rolę szybkich, nieulotnych pamięci. To specjalny rodzaj węglowego polimeru oraz węglowe cienkościenne nanorurki tworzące rozbudowaną, podobną do sieci strukturę.

Naukowcy są w stanie produkować materiały mające różne kształty, które są wysoce elastyczne (mają 110% rozciągliwości) i są odporne na uszkodzenia mechaniczne. Materiał można np. uderzać młotkiem, przejechać samochodem czy chodzić po nim w butach (nawet w szpilkach), a nie traci nawet w najmniejszym stopniu on swoich elektrycznych właściwości. Można wręcz powiedzieć, że jest niezniszczalny.