Powoli, spokojnie do przodu

Microsoft wsparty GPS

Specyfika rynku oprogramowania dla małych i średnich firm tłumaczy być może dotychczasowy brak sukcesów zachodnich producentów, którzy w ostatnich latach kilkakrotnie próbowali na nim zaistnieć. "Kilka lat temu producent systemu Paciolli 2000 próbował zawojować nasz rynek. Program był profesjonalny, zbudowany przez doświadczonych programistów, miał wiele naprawdę interesujących rozwiązań. Dla księgowych okazał się jednak zupełnie niezrozumiały, sprzeczny z ich przyzwyczajeniami. Niedługo później MSM wprowadziło prosty program księgowy, ustępujący Paciolli 2000 pod względem nowoczesności, nie zintegrowany z innymi systemami, obsługującymi przedsiębiorstwo, a księgowe wręcz oszalały na jego punkcie" - twierdzi Tomasz Fidos. Los Paciolli 2000 podzielił system Saari sprzedawany przez firmę Chandney Soft-ware. "Zachodnie firmy, próbujące wchodzić na polski rynek MSP, nie przetrwały więcej niż 2 lata. Po tym okresie kończyły się budżety przeznaczone przez centralę na zdobycie polskich klientów" - mówi Wojciech Wierzba, prezes firmy Digitland.

Obecnie jednak wszyscy producenci oprogramowania dla małych firm zastanawiają się, jak poważnym konkurentem może okazać się Microsoft. Firma z Redmond ma silną markę, dostęp do olbrzymiej bazy klientów, ogromny budżet reklamowy i rozwojowy oraz zdolność do długiego utrzymywania niskich cen. W Polsce - jak w każdym kraju, w którym Microsoft chciałby wprowadzić taką ofertę - musiałoby w praktyce powstać silne centrum lokalizacyjne, pozostające w ścisłym kontakcie zarówno z lokalnym rynkiem i twórcami zmian prawa podatkowego czy ubezpieczeniowego, jak i z zachodnim centrum rozwoju produktu. Biorąc pod uwagę to, że w Polsce wykładnia nowych przepisów księgowych i podatkowych pojawia się bardzo długo po ich wejściu w życie i odpowiednie uaktualnienia oprogramowania tworzone są "w biegu", centrum lokalizacyjne musiałoby sprawnie współpracować z centrum rozwoju produk- tu, aby wyprzedzić polskich producentów oprogramowania wspierającego zarządzanie małą firmą. Jednocześnie dla Microsoftu sprzedaż przynosiłaby prawdopodobnie zbyt mały zysk i wiązała się potencjalnie z utratą przychodów ze sprzedaży narzędzi do tworzenia aplikacji czy baz danych, w wyniku konfliktu interesów z dotychczasowymi twórcami oprogramowania dla MSP.

Prawdopodobnie oprogramowanie Microsoftu byłoby bardzo wymagające pod względem zasobów sprzętowych i bardzo innowacyjne, co nie pokrywa się z potrzebami właściciela niewielkiej firmy. Do myślenia daje jednak los polskich edytorów tekstu i pakietów biurowych, które zostały zmiecione z rynku przez rozwiązania Microsoftu. Być może ze względu na to doświadczenie polscy producenci oprogramowania mają fatalistyczny stosunek do możliwości wejścia amerykańskiego giganta na ich rynek.

Oficjalnie Microsoft zaprzecza, jakoby zajmował się tworzeniem własnego pakietu umożliwiającego zarządza- nie małą firmą. Niemniej we współpracy z przejętą firmą Great Plains Software, która sprzedaje w Polsce system DyNAMICS, powstał pakiet dla małej firmy. Zawiera on moduł CRM, program księgowy i system do zarządzania sprzedażą. Gotowy produkt będzie dostępny w USA jesienią 2002 r. Pytanie, jakie wsparcie otrzyma w Polsce, a jeśli rzeczywiście ostatecznie znajdzie się w ofercie polskiego oddziału, jaką metodą zostanie wprowadzony na rynek i jaka będzie jego cena. "Po wejściu do Unii Europejskiej i stabilizacji przepisów, w zasadzie wszyscy polscy producenci oprogramo- wania - może poza Matrix.pl - powinni poszukać sobie nowego zajęcia. Być może obroną przed zachodnią konkuren- cją będzie duża baza lojal- nych klientów? Jeśli jednak zachodnia firma będzie w stanie zaproponować analogiczną ofertę za 1/3 ceny, może to oznaczać koniec polskich firm" - mówi Mikołaj Szabatin.

Mały SAP z Izraela

Tym, czym dla WA-PRO i Ins-ERT-u jest - jeszcze mało prawdopodobne - zagrożenie ze strony Microsoftu, tym dla producentów oprogramowania dla średnich przedsiębiorstw jest - zupełnie realne - wejście na ich rynek firmy SAP z produktem przejętej izraelskiej firmy TopManage. Sytuacja na polskim rynku jest o tyle specyficzna, że pakiet Top- Manage Pro zlokalizowała już firma Yuma, która pozyskała w ciągu dwóch miesięcy czterech klientów i zakończyła pierwsze wdrożenie.

SAP Polska prawdopodobnie wykorzysta efekty pracy Yumy, która zostanie pierwszym z kilku nowych partnerów odpowiedzialnych za sprzedaż na rynku MSP. "Nierozsądne byłoby nie brać pod uwagę partnera, który zainwes-tował w sprzedaż produktu na polskim rynku i pozyskał pierwszych klientów" - uważa Piotr Milewski, dyrektor ds. współpracy z partnerami w SAP Polska. SAP nie ma jeszcze sprecyzowanej strategii wprowadzenia nowego produktu, trudno więc ocenić, czy zaproponowana cena zagrozi pozycji CDN, Matrix.pl lub Tecie. Wszystko wskazuje jednak na to, że dla SAP-a klient, któremu sprzeda pakiet TopManage, docelowo powinien okazać się użytkownikiem większego rozwiązania mySAP.com. Tym samym SAP nadal celuje w grupę przedsiębiorstw o wysokich standardach zarządzania i głębokiej kieszeni.

Czym interesuje się Microsoft?

Firma nie wypowiada się publicznie o swoich planach ekspansji na nowe obszary produkcji oprogramowania. Analitycy podejrzewają jednak, że w sferze zainteresowania giganta z Redmond znajdują się programy antywirusowe, systemy zarządzania pamięciami masowymi i oprogramowanie wspierające zarządzanie firmą. W branży IT krążą pogłoski o tym, że Microsoft:

  • wkroczy na rynek oprogramowania antywirusowego, kontrolowany dotychczas przez firmy McAfee.com i Symanteca

  • zwiąże się z Dellem, znaczącym graczem na rynku pamięci masowych

  • będzie zmierzał do tego, by uczynić z Windows dominujący system operacyjny dla urządzeń NAS

  • podejmie konkurencję z EMC, IBM, HP i BMC w zakresie systemów zarządzania pamięciami masowymi

  • zdominuje rynek uproszczonych systemów CRM i aplikacji wspierających zarządzanie firmą dla średnich przedsiębiorstw


  • TOP 200