Z Markem Templetonem, prezesem Citrix Systems, rozmawia Michał Szafrański.

Citrix udostępnił licencje swoich rozwiązań ok. 100 różnym producentom urządzeń klienckich. Czy prognozowali Państwo, jak duży odsetek terminali obsługiwanych przez Wasze serwery w ciągu najbliższych lat będą stanowić komputery naręczne?

Nikt nie wie, jak będzie wyglądał ten rynek za kilka lat i czy w ogóle będzie to rynek dla zastosowań, takich jak dostęp terminalowy do aplikacji. Nie oczekujemy dzisiaj żadnych zysków związanych z tym rynkiem. Komputery naręczne postrzegamy jako doskonały eksperyment, mający doprowadzić do stworzenia kolejnej generacji tego typu urządzeń, które będą spełniać rzeczywiste, a nie tylko prawdopodobne, potrzeby użytkowników. Opracowujemy eksperymentalną technologię pod kryptonimem "Projekt Charlotte", która ma umożliwić zdalny dostęp do aplikacji z poziomu tego typu komputerów. Wydaje mi się jednak, że na nową generację urządzeń przenośnych trzeba poczekać co najmniej 2 lata.

Promują Państwo ideę cyfrowej niezależności - Digital Independance - umożliwiającą uzyskanie dostępu do danych za pośrednictwem dowolnego urządzenia. Nadal jednak brakuje w Państwa ofercie kilku rozwiązań pozwalających na jej pełną realizację...

Dosyć dobrze spełniamy zawarte w tej idei założenia w przypadku aplikacji pracujących w środowisku Windows. Istnieją jednak inne platformy aplikacyjne, na których użytkownicy korporacyjni chcieliby budować cyfrową niezależność, np. Motif czy Java pracujące na podstawie systemu Unix. To, czego nam brakuje w ofercie, to serwery działające w środowiskach innych niż Windows. Wkrótce wprowadzimy na rynek serwery MetaFrame dla Unixa, a w późniejszym terminie również dla środowiska internetowego. Chcemy zaoferować swego rodzaju portal aplikacyjny, umożliwiający dostęp z poziomu dowolnego urządzenia do aplikacji pracujących w korporacyjnych centrach danych.

W jaki sposób zamierzają Państwo przenieść funkcjonalność MetaFrame na WWW?

Strony HTML stanowiące podstawę WWW mają kilka zalet - mały rozmiar i łatwość używania. Mają też istotną wadę - są statyczne i wymagają wielu odsłon, aby zrealizować pewną funkcjonalność aplikacyjną. W ramach projektu, określanego nazwą Vertigo, rozwijamy technologię, która umożliwi tworzenie aplikacji internetowych, oferujących równie bogaty interfejs użytkownika i funkcjonalność, jak aplikacje Windows. Jednocześnie będą one miały małą objętość i będą równie łatwo dostępne jak statyczne strony HTML.

Kiedy rozwiązania Państwa będą dostępne dla nowych platform?

W I kwartale przyszłego roku wprowadzimy MetaFrame dla Sun Solaris. Jako następne pojawią się wersje naszego produktu dla innych systemów unixowych produkowanych przez Compaq Computer, Hewlett-Packard i IBM. Niewykluczone że udostępnimy wersję dla Linuxa. Na razie nie mamy jednak konkretnych planów co do tej platformy, podobnie jak w przypadku SCO Unix. Jeśli chodzi o projekt Vertigo, jeszcze nie podajemy daty premiery.

Citrix kilka lat temu podpisał umowę z Microsoftem, dotyczącą wspólnego rozwijania technologii terminalowej dla środowiska Windows. Czy nie obawiają się Państwo, że po premierze Windows 2000 Microsoft może próbować zarabiać na rynku serwerów terminali, naruszając Waszą pozycję rynkową?

Nasze porozumienie z Microsoftem wygasa w 2002 r. Będziemy jednak starali się je przedłużyć, znaleźć nowe sposoby współpracy z tą firmą. Nie ma wątpliwości co do tego, że Microsoft będzie usprawniać własny serwer terminali zawarty w Windows 2000, chcemy jednak oferować więcej funkcji w zakresie terminalowego dostępu do aplikacji niż może zaoferować Microsoft. Będziemy proponować bardziej zaawansowane narzędzia, umożliwiające zarządzanie usługami terminalowymi. Microsoft musi rozwijać produkty w bardzo bogatym zakresie funkcjonalnym. My koncentrujemy się wyłącznie na usługach terminalowych i będziemy w stanie zaoferować je klientom korporacyjnym również dla środowisk heterogenicznych.

Co chcieliby Państwo osiągnąć w roku 2000?

Najważniejsze dla nas będzie wprowadzenie na rynek pakietu MetaFrame w wersji dla Windows 2000, ponieważ system ten umożliwi nam znaczne zwiększenie udziału w podstawowym dla nas rynku. Chcemy także wprowadzić do oferty serwery unixowe i WWW. Będziemy rozbudowywać sieć wsparcia technicznego i otwierać nowe przedstawicielstwa, w tym również w Polsce.