Poradnik lobbysty
- Sławomir Kosieliński,
- 10.10.2005
W imieniu branży
Z roku na rok coraz lepiej za branżą IT lobbuje Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji oraz Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji. Konwergencję świata mediów i telekomunikacji silnie dostrzega lobbing Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, która zrzesza operatorów szerokopasmowych, dawniej znanych jako telewizje kablowe. O co należy lobbować w Sejmie V kadencji? Tutaj doskonałym materiałem jest raport PIIT "Warunki rozwoju rynku teleinformatycznego w Polsce w latach 2005-2007" i powstałe na jego podstawie "Memorandum", które trafiło do rąk wszystkich parlamentarzystów. Należy po pierwsze, ograniczyć dowolność interpretacji prawa, po drugie zwiększyć nakłady na rozwój gospodarki elektronicznej, po trzecie ograniczać tworzenie bezsensownych przepisów prawa. Tak dałoby się w skrócie opowiedzieć kierunki, w których będzie podążał lobbing Izby.
Zresztą jak tu nie lobbować za zmianami, kiedy Wacław Iszkowski, prezes PIIT, wylicza, że ustawodawca posługuje się dwoma rozdzielnymi definicjami systemu teleinformatycznego. Jak tu samodzielnie nie stawać na wysłuchania publiczne, skoro prawnicy nie rozumieją języka informatyków? Przede wszystkim zmorą są politycy, którzy myślą, że wszystko w państwie załatwia się od ręki na rozkaz, a ich decyzje nie mają wpływu na systemy teleinformatyczne.
<hr size=1 noshade>Posłowie, którzy naszym zdaniem wywrą największy wpływ na rozwój branży teleinformatycznej i społeczeństwa informacyjnego w Sejmie V kadencji.
PiS 155 posłów
Ludwik Dorn (39 929 głosów) 51 l., socjolog. Opozycjonista, działacz KOR, "S" i KSR Wolność, Sprawiedliwość, Niepodległość. Twórca Centrum Dokumentacji i Analiz i redaktor podziemnego tygodnika "Wiadomości". Od początku lat 90. członek, potem wiceprezes PC. W 1991 r. kierownik Zespołu Analiz przy Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy. Tłumacz powieści szpiegowskich. Autor esejów literackich i książeczki dla dzieci. Jeden ze współzałożycieli Prawa i Sprawiedliwości. Poseł od 1997 r. Dzięki niemu powstała Grupa Robocza PiS ds. Społeczeństwa Informacyjnego. Jeden z nielicznych polityków, który rozumie znaczenie teleinformatyki w państwie. Jacek Falfus (27 698) 54 l., geodeta. Przez osiem lat wójt gminy Kozy, następnie starosta bielski. W parlamencie od 2001 r. Udzielał się w komisjach infrastruktury i samorządu terytorialnego. W swojej partii uchodzi za specjalistę od gospodarki przestrzennej i katastru.
PO 133 posłów
Łukasz Abgarowicz (8239) 56 l., zootechnik. W swoim czasie współwłaściciel firmy informatycznej. Chociaż w Sejmie poprzedniej kadencji udzielał się głównie w Komisji Infrastruktury, brał także udział w pracach Komisji Zdrowia. Jest zdecydowanym zwolennikiem budowy RUM. Zbigniew Chlebowski (18 281) 41 l., absolwent Akademii Rolniczej we Wrocławiu. W 1990 r. został najmłodszym burmistrzem w Polsce. W samorządzie pracował przez całą dekadę. Już jako parlamentarzysta i wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PO wybił się na eksperta tej partii w dziedzinie finansów i gospodarki. Zapewne stanie się głównym recenzentem ministerstwa finansów w dziedzinie projektu e-Podatki, o ile sam nie zostanie ministrem tego resortu.
LPR 34 posłów
Zygmunt Wrzodak (18 921) 46 l. Ten kontrowersyjny polityk nie szczędzi ostrych słów wobec polskiego rynku teleinformatycznego. W jego interpelacjach i wystąpieniach sejmowych za czarny charakter robi Ryszard Krauze i Prokom Software. Jeśli ktokolwiek z branży myśli, aby zdyskredytować konkurentów na rynku, Zygmunt Wrzodak jest bardzo podatny na takie materiały.
PSL 25 posłów
Waldemar Pawlak (13 202) 46 l., inżynier. Dwukrotny premier, powszechnie znany jako entuzjasta informatyki. Twórcy wolnego oprogramowania widzą w nim swojego sojusznika. Zwolennik handlu elektronicznego.