Po złotą dziesiątkę

Kto zatem niecierpliwie wyczekuje pojawienia się technologii Fibre Channel 10 Gb/s? Studia filmowe? Być może. Pytanie, czy będą w stanie osiągnąć z jej zastosowania realne korzyści. Potencjalnymi użytkownikami nowej technologii mogą być korporacje chcące uprościć zarządzanie sieciami SAN w wielkich centrach danych lub stworzyć szybkie łącza pomiędzy sieciami SAN głównego i zapasowego centrum danych. To zastosowanie jest obecnie wymieniane jako jedyne naprawdę obiecujące, ponieważ mogłoby rozwiązać istniejący problem niekompatybilności rozwiązań trunkingowych (łączności punkt-punkt pomiędzy przełącznikami FC) różnych producentów.

Przystanek w sztafecie

Nie odżegnując się od standardu Fibre Channel 10 Gb/s, dwie firmy: Qlogic i Vixel od pewnego czasu forsują w ramach nadzorującej rozwój Fibre Channel organizacji INCTIS dodatkowy "przystanek" na drodze do standardu 10 Gb/s - standard 4 Gb/s. Podstawowym argumentem przemawiającym na rzecz standardu 4 Gb/s jest to, że jest to rozwiązanie ewolucyjne, zgodne z istniejącymi technologiami 1 i 2 Gb/s. W przeciwieństwie do FC 10 Gb/s standard FC 4 Gb/s nie wymaga nowej elektroniki, przez co koszty urządzeń działających w tym standardzie mają być porównywalne z ceną urządzeń z interfejsami 1 i 2 Gb/s.

Pojawienie się urządzeń 4 Gb/s na rynku oznaczałoby dla klientów możliwość stopniowej, niedrogiej rozbudowy istniejących sieci SAN bez zwiększania stopnia ich skomplikowania. Wydajność urządzeń FC 4 Gb/s nie odbiega - tak bardzo jak w przypadku FC 10 Gb/s - od wydajności szyn wewnętrznych serwerów. Daje tym samym realną możliwość stworzenia jednolitej infrastruktury 4 Gb/s od serwera aż po interfejsy dysków.

Mimo oczywistej niedojrzałości technologii 10 Gb/s i oczywistych zalet technologii 4 Gb/s, wysiłek Qlogic i Vixel nie przyniósł dotychczas konkretnego rezultatu. Najwięksi producenci przełączników zasiadający w radzie INCTIS zadecydowali, że, przynajmniej na razie, standard 4 Gb/s będzie stosowany jedynie do połączeń wewnętrznych, i nie rezygnują z planów standaryzacji technologii 10 Gb/s. Lecz istnieje duże prawdopodobieństwo, że stanowisko niektórych z nich ma się w najbliższym czasie zmienić.

Nie czekając na decyzję wielkiej trójki, standard FC 4 Gb/s zamierzają tymczasem wprowadzać do swoich produktów producenci systemów pamięci masowych. Być może częściowo za sprawą Vixel, która specjalizuje się w przełącznikach Fibre Channel montowanych wewnątrz macierzy dyskowych. Pierwsze systemy pamięci masowych z dyskami Fibre Channel 4 Gb/s Seagate i Hitachi powinny trafić na rynek w połowie 2004 r., mniej więcej równolegle z zewnętrznymi przełącznikami FC 4 Gb/s firmy Qlogic.

Dziesiątka pewniakiem?

Aby skutecznie konkurować z Fibre Channel, standard Ethernet 10 Gb/s wymaga okrzepnięcia protokołu iSCSI. Gdy to się stanie, dolny i środkowy segmenty rynku sieci SAN mogą zostać zwojowane przez Ethernet, spychając na margines rozwiązania Fibre Channel 1 i 2 Gb/s. Gdyby rzeczywiście tak się stało, zastosowanie Fibre Channel miałoby usprawiedliwienie jedynie w największych sieciach SAN. Być może taki właśnie scenariusz wydarzeń przewidują producenci forsujący standard FC 10 Gb/s? W takim przypadku technologia FC 4 Gb/s stałaby się technologią podstawową, zaś FC 10 Gb/s technologią dla wymagających.

Przenikające się specyfikacje

Z perspektywy czasu widać, że standard Fibre Channel był bardziej dopracowany i umożliwiał osiąganie znacznie wyższych transferów danych niż Gigabit Ethernet. Specyfikacja Gigabit Ethernet w dużej mierze opierała się na dorobku Fibre Channel. Lecz w przypadku łączności z prędkością 10 Gb/s role się odwróciły - nie zatwierdzona jeszcze specyfikacja Fibre Channel 10 Gb/s w wielu miejscach odwołuje się wprost do specyfikacji Ethernet 10 Gb/s. Obie technologie wykorzystują np. cztery szeregowe kanały logiczne o zbliżonej nominalnej przepustowości: 3,125 Gb/s w przypadku Ethernet 10 Gb/s i 3,1875 w przypadku Fibre Channel 10 Gb/s.

Jednak w obu przypadkach uzyskanie transferów z prędkością rzędu 12 Gb/s jest czysto teoretyczne - korekcja błędów i inne opóźnienia powodują, że producenci mówią o realistycznych 10 Gb/s. Podobnie też w obu rozwiązaniach będzie wyglądać warstwa fizyczna (przekaźniki optyczne).


TOP 200