Pionierzy inteligentnej sieci

Kiedy zwróci się inwestycja? Co to oznacza dla klientów? W naszej ocenie inwestycja dla OSD zwraca się po 10 latach przy nieuciążliwych zmianach w taryfie dystrybucyjnej, tj. przy wzroście średnio o 1,23 zł miesięcznie. Istotne korzyści mogą odnieść klienci - szacujemy, że dostęp do danych o zużyciu, rozliczenia oparte na rzeczywistych danych, a nie na prognozach, czy nowe mechanizmy taryfowe w ostrożnym wariancie przyniosą obniżenie rachunków o około 80 zł rocznie w perspektywie do 2030 r. Założenia te bazują na wiarygodnych źródłach. Według badań przeprowadzonych przez Vaasa ETT - globalny think tank w obszarze energetycznym - uruchomienie zintegrowanej informacji o zużyciu energii w domu, tzw. wyświetlacz domowy, skutkuje ograniczeniem zużycia energii o 9%, a rozliczenie energii na podstawie szczegółowej faktury wystawianej co miesiąc powoduje zmniejszenie konsumpcji energii o 5%. To bardzo dużo!

Pamiętajmy, że ceny energii będą rosły, i to znacznie szybciej niż opłaty dystrybucyjne. Mówiąc o kosztach projektu, warto zwrócić uwagę, że Energa Operator rocznie inwestuje w rozwój swoich zasobów 1,2-1,4 mld zł. Wydatki na projekt smart meteringowy wyniosą około 10% tej kwoty.

Czy obszar prawno-regulacyjny stanowi tutaj istotną przeszkodę?Wszędzie w Europie trwa taka sama dyskusja - jak dopasować model regulacyjny do bardzo długiego horyzontu inwestycyjnego w przypadku sieci inteligentnych i kategorii ryzyka, które są związane z innowacyjnymi technologiami. Rozwiązania prawne jasno wskazują, że nie ma już dyskusji na temat, czy wdrażać smart metering, ale trwają rozmowy, kiedy powinno się udostępnić odbiorcom funkcjonalności systemu.

Z drugiej strony, model, który obowiązuje dzisiaj w Polsce, nie daje wystarczająco długiej perspektywy, co rodzi niepewność dotyczącą planowanego zwrotu z inwestycji, a co za tym idzie, niestety, niesie wyższe koszty pozyskania finansowania.

Rozumiem, że chodzi o kwestię taryf i ich zatwierdzania z roku na rok? Oczywiście też. W Ministerstwie Gospodarki powstaje koncepcja mechanizmu porozumienia regulacyjnego, które ma zmienić ten stan rzeczy. Energetyka zobowiąże się w nim, że zrealizuje określone przedsięwzięcia, a regulator, że zachowa określone parametry kształtowania taryfy przez odpowiednio długi czas.

Czy Pana zdaniem nasze państwo mogłoby jeszcze jakoś wspierać inicjatywy smart gridowe? Co by Pan postulował?Oczywiście, duża część tych inicjatyw to de facto prace badawczo-rozwojowe. Tak powinno być to klasyfikowane. Można by rozważyć stworzenie funduszu celowego na ten cel. Na przykład w Kalifornii przyjęto rozwiązanie, w którym do każdego rachunku doliczany jest 1% na takie działania. Jest to fundusz pozostający w gestii regulatora, który może z tych środków dofinansowywać największe i najciekawsze projekty sektora energetycznego, a ich efektem ma być przede wszystkim podniesienie efektywności w wykorzystywaniu energii przez odbiorców. W łącznym bilansie przynosi to korzyści odbiorcom, gdyż szybciej i na większą skalę można wdrażać innowacyjne rozwiązania. Trochę brakuje nam takiej dźwigni rozwoju.


TOP 200