Pierwszy film, który będzie dystrybuowany w USA wyłącznie w postaci cyfrowej, nosi nazwę The Wolf of Wall Street (Wilk z Wall Street). Z tą chwilą studio poinformowało jednocześnie wszystkich amerykańskich dystrybutorów, że kolejne filmy będą im dostarczane wyłącznie w tej postaci (zaznaczając od razu, że zagraniczni, zewnętrzni dystrybutorzy, będą mogli jeszcze przez jakiś czas – chociaż nie wiadomo jak długo - zamawiać je w postaci taśmy).

Krążki filmowej taśmy zamknięte w okrągłych pudełkach odchodzą więc powoli, ale na dobre do lamusa. Ostatni film, jaki Paramount Pictures dostarczył amerykańskim dystrybutorom w postaci taśmy filmowej, opuścił studio w grudniu 2013 roku i nosił tytuł Anchorman 2: The Legend Continues. Co ciekawe, Paramount miał poprosić dystrybutorów o to, aby nie rozpowszechniali tej wiadomości, obawiając się, iż spotka się ona z ostrą krytyką jak to określili, purystów filmowych.

Tak czy inaczej mleko już się rozlało - wiadomość trafiła już do prasy i Internetu, i taśma filmowa podzieli wkrótce los płyt gramofonowych. A trzeba przypomnieć, że pierwszy film, jaki został zarejestrowany na 35 mm taśmie, powstał 120 lat temu. To szmat czasu i kawał historii filmu i kina. Wiadomość ta zaskoczy na pewno te kina w USA, jak i na całym świecie, które nie posiadają jeszcze sprzętu zdolnego odtwarzać filmy zapisane w postaci cyfrowej. To znak, że w sprzęt taki trzeba się jak najszybciej zaopatrzyć.