O firmie, co ma olej w głowie

Mieć olej w głowie

O firmie, co ma olej w głowie
"Interesują nas prognozy cen, wolumen sprzedaży poszczególnych produktów, otoczenie rynkowe, czyli sytuacja u naszych konkurentów-producentów i pośredników" - tłumaczy Jarosław Kobus, dyrektor Zespołu Optymalizacji Łańcucha Dostaw w Grupie LOTOS SA. Słowem, wszystko to, co jest potrzebne, żeby koncern umiał zarabiać nawet przy rosnących cenach ropy na światowych rynkach. "Optymalizacja działań związanych z logistyką przedsiębiorstwa polega na podejmowaniu szeregu decyzji, z których każda poprzez złożoną sieć powiązań ma wpływ na wiele elementów funkcjonowania przedsiębiorstwa" - dodaje Tadeusz Rogaczewski.

W przypadku koncernu naftowego, trzeba mieć wgląd na zakup i transport surowca, rafinację ropy naftowej, sprzedaż i dystrybucję produktów naftowych. To jest właśnie łańcuch funkcjonowania przedsiębiorstwa, który z jednej strony cechuje wysoka złożoność sterowania, z drugiej zaś otwiera się szeroki zakres działań optymalizacji, przewidywania zachowań rynku, skracania cykli decyzyjnych, lepszej orientacji, co do potrzeb klientów.

"Grupa LOTOS SA w ramach strategicznego "Programu 10+" zamierza w ciągu najbliższych trzech lat niemal podwoić wielkość przerobu ropy naftowej przy jednoczesnym zwiększeniu własnego jej wydobycia" - przypomina Paweł Olechnowicz, prezes Grupy LOTOS SA. Toteż złożoność zadań związana z koordynacją i optymalizacją łańcuchów logistycznych przeniesiona zostanie na zupełnie nowy, wyższy poziom. Wobec tego wdrożenie systemu Optymalizacji Łańcucha Dostaw musi być zaplanowanym działaniem wspierającym obecne funkcjonowanie służb logistycznych oraz przygotowującym zwiększoną aktywność spółki po zakończeniu Programu 10+.

W tym celu powstał portal SCM Optymalizacja Łańcucha Dostaw. Dzięki niemu pracownicy dyrektora Kobusa kontrolują m.in. ekspedycję materiałów do baz paliw, koszty transportu kolejowego i morskiego, monitorują wielkość produkcji w gdańskiej rafinerii, zapasy handlowe, obowiązkowe, czy też materiały w bazach paliw. "Część z uzyskanych korzyści ma postać wymierną, np. skrócenie cyklu planowania, ekspedycji; część wymierną binarną, np. umożliwienie śledzenia cykli produkcyjnych; część zaś niewymierną związaną z podnoszeniem prawdopodobieństwa podejmowania właściwych decyzji, np. dostęp do szeregu informacji analitycznych" - komentuje Jarosław Kobus.

Ale żaden system informacyjny nie zwalnia ludzi od myślenia. Trzeba mieć olej w głowie, aby skutecznie konkurować na rynku. Wyniki spółki mówią same za siebie. LOTOS jest na 18. miejscu wśród największych firm Europy Środkowo-Wschodniej pod względem przychodów ze sprzedaży. Ranking przygotowała redakcja dziennika "Rzeczpospolita" wspólnie z firmą doradczo-audytorską Deloitte. W zestawieniu gdański koncern wyprzedził takie firmy paliwowe, jak m.in. Slovnaft, serbski NIS, rumuński Rompetrol, Unipetrol czy rafinerię w Możejkach. Natomiast w rankingu "Top 20 Największych Polskich Firm" Grupa LOTOS uplasowała się na 8. miejscu. Z kolei wśród 25 największych firm surowcowo-energetycznych Europy Środkowo-Wschodniej LOTOS zajął 11. pozycję.


TOP 200