Problem ze znalezieniem finansowania dotyczy w szczególności nowych, jeszcze nieokrzepłych na rynku firm. Pozyskanie gotówki z banku jest często niemożliwe. Dlatego ambitni, niejednokrotnie bardzo młodzi przedsiębiorcy ustawiają się w kolejkach po unijne dotacje lub korzystają ze wsparcia inkubatorów przedsiębiorczości przy parkach technologicznych. Przykładem pożytecznej inicjatywy jest II konferencja zorganizowana 20 października przez Zespół Parku Technologicznego Dolnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego SA oraz Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie SA w ramach programu Inwestuj w Innowacje. W wydarzeniu wzięły udział młode rozwijające się firmy. Każda miała konkretny pomysł na biznes, a celem prezentacji było znalezienie inwestora mogącego dostarczyć kapitał. Nie bez powodu konferencja odbyła się w sali notowań NewConnect.

Blisko 40% ankietowanych uważa za priorytet wejście na nowe segmenty rynku, inni widzą szansę dla siebie w rozwijaniu własnych produktów i usług. Utrzymanie silnego przywództwa jako sposób na rozwój widzi ponad 1/3 prezesów. Tylko co dziesiąty dostrzega wagę własnej technologii. Takie postawy mogą budzić obawy, bowiem nie sprzyjają wzrostowi nakładów na badania i rozwój, co jest poważnym problemem krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Polska zajmuje niechlubną pozycję, przeznaczając na B+R zaledwie 0,57% PKB - wynika z wrześniowego raportu Eurostatu. Średnia dla Unii Europejskiej wynosi 1,85%. Dla porównania, w USA na ten cel przeznacza się 2,7% PKB.

Aż 54% menedżerów jest zdania, że największym potencjałem wzrostu w ciągu najbliższych 12 miesięcy będzie charakteryzować się sektor oprogramowania dla firm. Można z taką prognozą polemizować, ponieważ główni kontrahenci - instytucje finansowe i operatorzy telekomunikacyjni - z powodu spowolnienia gospodarczego ograniczają wydatki na te cele, a wychodzenie świata z kryzysu nie jest oczywiste. Gorsze perspektywy są widziane dla technologii związanych z oszczędnością i efektywnością wykorzystania energii.

Nowoczesność kluczem do dobrobytu

Rozwój nowoczesnych technologii przynosi ogromne korzyści społeczne i tworzy warunki dla zrównoważonego rozwoju kraju oraz dobrobytu. Tak funkcjonujący system określa się mianem gospodarki opartej na wiedzy. Wdrożenie tego systemu daje nam szansę na pokonanie dystansu, jaki dzieli Polskę od krajów zaawansowanych technologicznie. Dziś nowoczesne technologie są kluczowym czynnikiem determinującym rozwój cywilizacyjny narodów.

Istnieje silna zależność między wzrostem gospodarczym, zatrudnieniem, likwidacją ubóstwa i integracją społeczną. Produkty najbardziej konkurencyjne mają jedną wspólną cechę - zostały wytworzone dzięki wysokiemu poziomowi wiedzy. To dobrze, że zostało to zrozumiane i wdrożone przez wielu polskich menedżerów, których kapitał początkowy stanowiły niejednokrotnie własne oszczędności lub pożyczki zaciągnięte u przyjaciół, bo żaden bank nie uwierzyłby w ich wizje, które dziś się zmaterializowały i budzą podziw, nie tylko w kraju, lecz również na świecie. Dowodzą one wielkiego potencjału intelektualnego wielu polskich specjalistów, którzy postawili na nowoczesność.