Motorola złożyła ofertę kupna PalmSource, wyceniając wartość producenta oprogramowania na 17,25 USD za akcję. Umowa została wstępnie zaakceptowana - jak się okazało, na krótko. Zarząd PalmSource w ostatniej chwili wycofał się z transakcji, przyjmując ofertę japońskiego dostawcy oprogramowania do terminali mobilnych - firmy Access - w ramach umowy opiewającej na łączną sumę ok. 324 mln USD (18,50 USD za akcję). Access to producent aplikacji umożliwiających dostęp do internetu z poziomu różnego rodzaju urządzeń przenośnych. Najbardziej znanym produktem firmy jest mikroprzeglądarka NetFront.

Jak informuje serwis Bloomberg, firma PalmSource powinna, do 16 września br., zapłacić Motoroli 8,7 mln USD za zerwanie umowy. Firma do tej pory jednak tego nie uczyniła.

Zobacz również:

• Lenovo i Motorola z zakazem sprzedaży w Niemczech

Ponownym połączeniem z PalmSource zainteresowana była także jej siostrzana spółka - Palm - która jednak wycofała się, po znaczącym "wywindowaniu" cen za akcję przez innych kontrahentów. Kłopoty PalmSource z odszkodowaniem na rzecz Motoroli nie są jedynym zmartwieniem firmy w ostatnim czasie. Niedawno swą premierę miał smartfon Palm Treo 700w, który zarządzany jest przez system Windows Mobile 5.0, a nie Palm OS. Odpowiedzią PalmSource ma być nowa platforma dla urządzeń przenośnych bazująca na Linuksie.