Dążenie do ciągłego zwiększania wydajności doskonale widać na przykładzie tabletów, odgrywających coraz ważniejszą rolę w biznesie. Od chwili pojawienia się na rynku tablety musiały konkurować z dobrze znanymi i popularnymi netbookami. Według IDC, moment zwrotny nastąpił w ubiegłym roku. W II kw. 2010 r. udział netbooków w ogólnym segmencie PC spadł do 12% (z 22% w II kw. 2009 r.). Rok później, w II kw. 2011 r. ci sami analitycy przyznali, że nie docenili popularności, jaką zaczną się cieszyć tablety i musieli zrewidować prognozy ich sprzedaży. Tylko w rejonie EMEA (Europa, Bliski Wschód, Afryka) wyniosła ona 4,4 mln sztuk (o 700 tys. więcej niż przewidywano).

Wygląd tabletów, ich niewielka waga i rozmiary oraz coraz lepsze właściwości wydajnościowe powodują, że cieszą się one popularnością w biznesie. Przestają być jedynie modnym gadżetem w rękach kadry kierowniczej, a stają się codziennym narzędziem pracy handlowców i specjalistów zajmujących się budowaniem relacji z klientami. Niemal połowa uczestników badania przeprowadzonego przez firmę analityczną ChangeWave potwierdziła, że wykorzystuje iPady do przeprowadzania prezentacji dla klientów. Co trzeci respondent przyznaje, że tablet całkowicie zastępuje mu potrzebę pracy na laptopie.

Walory tabletów zaczynają doceniać najwięksi gracze rynkowi. Koncern SAP zakupił 8,9 tys. iPadów dla swoich handlowców, a United Airlines (amerykański przewoźnik lotniczy) zdecydował się na przekazanie pilotom 11 tys. sztuk iPadów (mają zastąpić papierowe wersje instrukcji lotu i map w samolotach).

Sieci społecznościowe non stop

Potrzeba nieprzerwanego dostępu do sieci, a tym samym popyt na niewielkie urządzenia pozwalające ten dostęp uzyskać, wynika m.in. z niezwykłej wręcz popularności, jaką cieszą się w ostatnich latach portale i sieci społecznościowe. Ich liderem wciąż pozostaje Facebook, z którego na co dzień korzysta 800 mln osób. Według najnowszych statystyk aż 350 mln z nich łączy się z Facebookiem poprzez urządzenia mobilne (telefon komórkowy, smartfon, tablet). Osoby te są ponadto dwukrotnie bardziej aktywne pod względem częstości łączenia się, spędzanego czasu na portalu i brania udziału w szeroko pojętym życiu społeczności.

Skłonność użytkowników do szukania wszelkiej, możliwej drogi do uzyskania połączenia z siecią znajomych spowodowała, że producenci smartfonów zaczęli przygotowywać specjalne wersje swoich urządzeń, dedykowane fanom portali społecznościowych.

Używanie urządzeń mobilnych do łączenia się z sieciami społecznościowymi nie jest wyłącznie domeną segmentu konsumenckiego. W ubiegłorocznych badaniach Cisco, 75% ankietowanych przedstawicieli przedsiębiorstw przyznało, że wykorzystuje serwisy społecznościowe do działań biznesowych. Portale skupiające wiele osób mogą wnieść wartość dodaną do firmowego budżetu, szczególnie w zakresie działań marketingowych, obejmujących komunikację z klientem i reklamę. Warto ponadto być na bieżąco z rozwojem sieci społecznościowych, ponieważ moda na poszczególne serwisy przychodzi falami. Facebookowi wyrósł niedawno potężny konkurent w postaci Google+, a w sieci od lat funkcjonują też inne, znane portale (np. Twitter czy LinkedIn).

Mobilny świat

Zarówno profesjonalny segment IT, jak i cały sektor elektroniki użytkowej zmierzają ku mobilności. Przedstawiciele AT&T ogłosili, że już w 2013 r. planują uruchomienie pierwszych sieci Long Term Evolution - Advanced, co wiąże się z udostępnieniem przepustowości dochodzącej do 1 Gb/s. Możliwości techniczne przestają być powoli przeszkodą w oferowaniu zaawansowanych usług, które z kolei obsłużą najnowsze smartfony.

Nawet najlepszy sprzęt będzie jednak bezużyteczny bez dobrze napisanego systemu operacyjnego i dużej liczby przydatnych aplikacji. Synergia działań ze strony operatorów, producentów urządzeń mobilnych i dostawców oprogramowania powoduje, że w niepewnych czasach sektor telekomunikacji komórkowej ma szanse stać się jedną z niewielu gałęzi gospodarki wręcz skazanej na sukces.