Marketing i rzeczywistość

Tymczasem CMMI nasuwa skojarzenia z innym standardem rozwoju IT jakim jest ITIL (IT Infrastructure Library). Czy firmy, które korzystały z tych strategii, stoją przed zupełnie nowymi wyzwaniami w obliczu SOA? Z pewnością nie. Pokazany wcześniej chronologicznie nurt referencyjnych modeli w zarządzaniu IT i skojarzonych z nimi technologii strukturalnych, obiektowych, otwartych (C/S implementowane według założeń OSF - Open System Foundation) stanowi bowiem genezę SOA. Owych narzędzi, które swego czasu były bardzo nośne marketingowo, jest zresztą znacznie więcej. Wymieńmy tu choćby warehousing czy standard CORBA (Common Object Broker Request Architecture). Wszystkie one cechowały się szeregiem założeń podobnych do SOA, tyle że z powodów praktycznych miały często charakter postulatywny bądź mniej uniwersalny, fragmentaryczny. Tymczasem dopiero globalna sieć webowa daje możliwość efektywnej integracji rozproszonych usług.

Dla firm stosujących dobre praktyki IT przejście do SOA będzie kolejnym, naturalnym krokiem w rozwoju. A co z tymi, które w rozwoju stosowały podejście "zdroworozsądkowe", spontanicznie reagując na bieżące potrzeby biznesowe? Czy powinny "skoczyć nagle na głęboką wodę", decydując się na SOA? Prawdopodobnie nie. SOA jest bowiem kompleksowym narzędziem do zarządzania kompleksowym środowiskiem informatyczno-gospodarczym. Bez odpowiedniego poziomu złożoności taka potrzeba jest bardziej ograniczona i mówimy wówczas o firmach na tyle małych, że SOA mogłaby przerodzić się w rozbudowaną biurokrację zarządzającą problemami, które... nie istniałyby bez niej.

Łatwa platforma

W przypadku organizacji, która decyduje się na SOA, istotne jest pytanie, jaką platformę wybrać? Odpowiedź mogłaby być podobnie rozbudowana jak w przypadku wyboru systemu ERP. Warto więc skorzystać z pomocy fi rm doradczych lub analiz dostarczanych przez instytucje badające rynek IT. Pokażmy zatem punktowo przykład strategii SOA według kategorii Gartner Group J2EZ, czyli Easy SOA w oparciu o platformę J2EE (Java Enterprise). Jak nazwa wskazuje, jest to podejście, które obiecuje szybką implementację, także fi rmom, które dotąd przykładały mniejszą wagę do systemowego rozwoju IT. Można je realizować, używając narzędzi takich fi rm, jak ClearNova lub Unify. W tym ostatnim przypadku mamy do czynienia z pakietem NXJ Developer, który spełnia wymagania X-RAD (Extreme Rapid Application Development) i może być wykorzystany w fazach:

  • projektowania;
  • integracji;
  • implementacji.

W pierwszej z nich modelujemy procesy biznesowe generując diagramy z wykorzystaniem modułu grafi cznej wizualizacji BPM (Business Process Management). Następnie tworzymy zintegrowany system usług webowych na poziomie bazodanowym – NXJ generuje usługi (Web Service) odpowiedzialne za operacje SQL-owe dla wyspecyfi kowanych tabeli. Również i tu nie ma potrzeby klasycznego programowania „liniowego”; aplikacja jest generowana grafi cznie, podobnie jak w szeroko znanych od kilkunastu lat pakietach 4GL. W fazie implementacji, także przy użyciu NXJ, generujemy maski dla użytkowników. Również i ten przykład potwierdza, że kluczowym elementem metodyki SOA jest prawidłowe modelowanie środowiska biznesowego, a więc semantyczna integracja sfery technicznej i użytkowej. Przedsiębiorstwo, które stosuje jeszcze w praktyce napisane przed laty programy w COBOL-u, może tym łatwiej przejść do SOA, o ile posiada ich aktualizowaną dokumentację odpowiadającą praktyce gospodarczej. I nie chodzi tu tylko o techniczne komentarze umieszczane w kodzie źródłowym, ale o diagramy przepływu, struktogramy czy choćby sensowne schematy blokowe. Ważna jest bowiem spójność zawartej w nich wiedzy – tę da się transformować do form przewidzianych przez współczesne standardy modelowania, np. UML (Unified Modelling Language).


TOP 200