Proszę wymienić kilka trendów technicznych, które obserwuje się obecnie na rynku BI.

Wymienię cztery, które wydają mi się najistotniejsze. Po pierwsze, techniki pozyskiwania danych z różnego rodzaju czujników. Mój ulubiony przykład z ostatnich tygodni, to pozyskiwanie i analiza danych z czarnych skrzynek zainstalowanych w samochodach. W Wielkiej Brytanii firma ubezpieczeniowa przeprowadziła eksperyment z udziałem kierowców uskarżających się na wysokie ceny polis. Jeżdżąc po mieście ze skrzynką w bagażniku mieli udowodnić, że prowadzą bezpiecznie i należy im się zniżka. Czujniki stają się wszechobecne i generują olbrzymie ilości danych.

Drugie, bardzo wyraźne zjawisko, to przejście z czysto strategicznego business intelligence w kierunku operacyjnego. Historycznie rozwiązania BI koncentrowały się wokół raportowania i strategicznych analiz. Teraz obserwujemy wejście na poziom BI operacyjnego, czyli takiego, który ma pomagać w wykonaniu strategii.

Następny trend to in-database processing, czyli przetwarzanie danych analitycznych w ramach silnika bazy danych. Nie duplikujmy danych! W większym stopniu wykorzystujmy równoległe przetwarzanie wewnątrz bazy. Odchodzimy od tradycyjnych kostek OLAP w kierunku relacyjnego OLAP. Tym tropem podąża Teradata i SAS Institute oraz inni dostawcy - Microsft, Cognos, IBM, Oracle, Hyperion.

Na koniec należy wspomnieć o obsłudze danych niestrukturalnych, geoprzestrzennych, głosu, obrazów, informacji publikowanych w popularnych serwisach internetowych...

Właśnie. Od pewnego czasu wyraźnie akcentujecie zainteresowanie przetwarzaniem sieciowym i analizą danych gromadzonych w serwisach społecznych. Dlaczego to taki ważny temat?

Ponieważ o tym zaczęli rozmawiać nasi klienci. Chcą wiedzieć jak najwięcej o swoich klientach, a ci coraz częściej przenoszą część aktywności życiowej do serwisów społecznych. W tych serwisach są zgromadzone olbrzymie ilości danych dotyczących znajomości marek, zadowolenia z produktów. Są ukryte w blogach, wątkach Facebooka i Twittera, na grupach dyskusyjnych. Korporacje nie mogą sobie pozwolić na to, aby ignorować tak wielką część rynku i grupę odbiorców. Współpracujemy z kilkoma firmami, które specjalizują się w analizie zachowań klientów w świecie web 2.0, m.in. z Webtrends i Speed-Trap.