Kupować czy nie kupować NC?

W dużym przedsiębiorstwie podstawę każdej aplikacji stanowią bazy danych. Mniej więcej rok po pojawieniu się specyfikacji języka Java, opracowano specyfikację JDBC dostępu do baz danych za pośrednictwem jednolitego zestawu wywołań funkcji. Wielcy producenci baz danych, dla których JDBC nie stanowi atrakcyjnej propozycji rozwiązania dostępu do ich serwera bazy danych, gdyż zapewnia jedynie "najmniejszy" zestaw funkcji dostępnych we wszystkich serwerach baz danych, oferują własne zestawy komunikacyjne oparte na języku Java. Pakiety takie już obecnie oferują firmy Sybase i Oracle.

Wśród narzędzi do opracowania aplikacji na rynku (także w Polsce) dostępnych jest wiele pakietów, pozwalających na tworzenie aplikacji i appletów Javy, uruchamianych na stacji klienta, np. Cafe i Visual Cafe (Symantec), Intrabuilder (Borland) czy Visual J++ (Microsoft). Interesująca jest oferta narzędziowa Borlanda. Firma ta współpracuje ściśle z SunSoftem w zakresie opracowania standardu i bibliotek języka Java, oferuje więc produkty najbliższe ideałowi "czystej 100% Javy". Wydatek kilkuset złotych (bo tyle kosztują pakiety w wersji desktop) na pewno nie zaważy na budżecie firmy, pozwoli natomiast programistom zapoznać się z metodyką tworzenia aplikacji w Javie.

4. Zakupy sprzętowe

Jeżeli zamierzamy kupić wiele PC dla nowych aplikacji, zwłaszcza bazodanowych, warto zastanowić się, czy nie należy zastąpić ich komputerami NC. PC specjalizowane do jednej funkcji (obsługi klienta, dostępu do bazy danych, uruchamiania jednej aplikacji FK) zwykle nie wymagają dużej pamięci, dysku ani mocy obliczeniowej. Można zastąpić je NC, pod warunkiem że już dziś zaczniemy nową aplikację przenosić na platformę Java. Podobnie terminale - nadal dość powszechnie używane w zastosowaniach bazodanowych - można zastąpić znacznie potężniejszymi, a niewiele droższymi NC.

5. Usprawnić sieć

Wielkość aplikacji instalowanych w sieci rośnie równie lawinowo, jak rozmiar aplikacji biurowych Microsoftu. W wielu sieciach zaczyna brakować pasma do obsługi zwiększonego ruchu. Wymaga to podejmowania rozważnych decyzji w zakresie segmentacji sieci, stosowania routerów i przełączników w celu ograniczenia ogólnego ruchu oraz zwiększania szerokości dostępnego pasma przez stosowanie nowoczesnych rozwiązań szerokopasmowych. Przejście na ideę przetwarzania sieciowo-centrycznego, według której większość aplikacji instaluje się na serwerze i w razie potrzeby przesyła do klienta, nie musi oznaczać konieczności instalowania nowych, szybkich kart sieciowych i nowych rozwiązań technicznych typu ATM czy Fast Ethernet.

Staranne rozważenie topologii sieci może wskazać słabe punkty istniejącego rozwiązania. Jeżeli aplikacje dla różnych działów firmy działają na tym samym serwerze Unix lub Windows NT, to obciążenie segmentu sieci do tego serwera będzie największe. Problem ten rozwiąże przydzielenie serwerów do departamentów, niezależnie od tego, czy uruchamiać się będzie na nich aplikacje tradycyjne czy pisane w Javie.

6. Informować szefów i użytkowników

Nowe technologie tym trudniej przebijają się w hierarchii organizacyjnej w przedsiębiorstwie, im bardziej są wyłączną domeną "guru" z działu informatycznego. Przed wprowadzeniem nowych rozwiązań technicznych, dobrze jest więc prowadzić szeroką akcję informacyjną - popularyzację techniki i korzyści, które ona przyniesie. Istnieje wiele czasopism na temat języka Java i komputerów sieciowych NC (niestety, głównie w jęz. angielskim), które mogą stanowić znakomite źródło pomysłów popularyzacyjnych.

Podane wyżej zalecenia nie wymagają prawie żadnych inwestycji, mogą natomiast przygotować przedsiębiorstwo (w tym dział informatyczny) do zapowiadanej ery przetwarzania sieciowo-centrycznego.


TOP 200