20 stycznia 2003, po czterech latach aresztu i trzech latach kurateli federalnej Kevin Mytnick odzyskał wreszcie pełnię swobód obywatelskich. Choć ostatnie trzy lata spędził na wolności, znajdował się pod nadzorem sądowym i miał zakaz korzystania z komputera i świadczenia usług doradczych w sprawach związanych z komputerami.

Jak sam mówił, teraz jest już emerytowanym hakerem, a wszystkie swoje talenty zamierza wykorzystywać nie do ataku lecz ochrony danych w firmach, które zechcą skorzystać z jego usług. Strategia ochrony danych stosowana przez firmę Mitnicka, podobnie jak książka, którą promuje opiera się na założeniu, że najsłabszym ogniwem w strukturach bezpieczeństwa firmy jest zawsze człowiek.

Zobacz również:

• Facebook bez treści informacyjnych w Kanadzie
• Snowflake Data Cloud Summit już w przyszłym tygodniu
• iPhone z 2007 roku sprzedany na aukcji za rekordową kwotę

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się dziś w Warszawie, Kevin przekonywał, że bezpieczeństwo danych w firmie zależy w równej mierze od technologicznych zabezpieczeń zastosowanych w firmie, jak i uświadomienia pracowników co do niebezpieczeństw czyhających na nich każdego dnia. Zarówno w prac, jak i książce Kevin szczególną wagę przykłada do umiejętności socjotechnicznych intruza, traktując komputer wyłącznie jako niezwykle użyteczne narzędzie.

Mitnick uważa, że biorąc pod uwagę "niską szkodliwość" dokonanych przez niego czynów został zbyt ostro potraktowany przez wymiar sprawiedliwości USA. Na pytanie czy pomógłby organom rządowym USA, zagrożonym atakiem hakerskim, odpowiedział że tak, ale z wyłączeniem Departamentu Sprawiedliwości USA.

Zapytany natomiast o pogląd na temat zjawiska określanego mianem cyberterroryzmu odpowiedział, że jak dotąd nie zanotowano jeszcze żadnego ataku, który można by tym mianem określić. Zjawisko jest marginalne, a szum wokół niego jest tylko pretekstem dla agencji rządowych do tego, aby uzyskać większe uprawnienia do kontroli poczynań obywateli.

Podczas konferencji padło również pytanie dotyczące "cybermilitarnych" działań armii amerykańskiej w Iraku. Odpowiadając na nie Mitnick, powiedział że jest przekonany o tym że amerykańscy informatycy wojskowi dokonują ataków na systemy irackie, zgodnie z resztą z dyrektywą podpisaną przez prezydenta Busha, precyzującą zakres takich działań.

Kevin Mitnick pojawi się nie tyko w Warszawie. Będzie go można spotkać również we Wrocławiu, Łodzi i Sopocie. Szczegółowy plan wizyty jest dostępny na stronie:http://helion.pl/mitnick