Informatyka w szkole

Nowy program

Od roku 1994 trwają prace nad stworzeniem nowego programu nauczania informatyki, który miałby wprowadzić polskie szkoły do nowej informacyjnej ery. Obecnie realizuje się już nauczanie przedmiotu "Elementy Informatyki", jednak nie ustają działania nad udoskonaleniem tego programu. W numerze drugim wydawanego przez MEN dwumiesięcznika "Komputer w Szkole" znajdujemy projekt "Podstawy programowej z Elementów Informatyki" - jest on próbą ustalenia ostatecznej wersji materiału, który polskie dzieci i młodzież będą zgłębiać przez najbliższe lata.

Jak można się zorientować z lektury dokumentu, miłośnicy technik algorytmicznych trzymają się mocno - cały rozdział poświęcony jest problematyce tworzenia schematów blokowych, testowania i uruchamiania programów komputerowych. Takie podejście ma już wielu przeciwników, którzy uważają, iż wymienione poprzednio umiejętności nie są potrzebne każdemu i jako takie nie powinny być nauczane w szkołach powszechnych.

Tematy takie uważane są za zbyt trudne dla młodzieży - podobne w tym do matematyki (jej program uważa się powszechnie za zbyt obszerny), tylko jeszcze gorsze. Niektórzy uczestnicy dyskusji otwarcie nazywali naukę programowania jeszcze jednym sposobem "katowania" młodych osób w sytuacji, gdy cały program szkolny i bez tego uważa się za mocno obciążony wiedzą. Kontrastuje on drastycznie z programami szkolnymi wdrażanymi od kilku lat w krajach Europy Zachodniej - są one nastawione bardziej na kształcenie umiejętności współżycia w grupie, zdolności współpracowania i naukę kontaktów międzyludzkich niż na przyswojenie maksymalnej wiedzy.

Osobny rozdział nowej propozycji programowej poświęcony jest ogólnej nauce na temat "podstawowych pojęć i środków" informatyki. I tu znów napotykamy tematy, z którymi polemizowali uczestnicy konferencji (przynajmniej czynili tak w rozmowie z reporterem CW - przyp. red.). Nauczanie funkcji systemu operacyjnego i obsługi systemu plików mija się z celem w dobie nowoczesnych, graficznych interfejsów. W sytuacji, gdy już dziś prawie każdy nowy komputer sprzedawany jest z preinstalowanym Windows 95 PL, nie ma większego sensu uczyć młodych ludzi funkcji MS DOS. Podstawowe funkcje systemowe są dziś tak intuicyjne i łatwe, że nie trzeba ich wykładać na lekcjach. Podobnie znajomość organizacji systemu plików nie będzie potrzebna, gdy każdy będzie trzymał swoje dokumenty w "aktówce" i folderze "Moje dokumenty" na pulpicie.

Na korzyść autorów opracowania można zaliczyć fakt umieszczenia w proponowanym programie wielu tematów związanych z nauczaniem obsługi aplikacji potrzebnych do codziennej pracy z komputerem. Tematy takie wychodzą naprzeciw zapotrzebowaniu rodziców, którzy żądają, aby informatyka pomogła ich dzieciom w zdobyciu dobrze płatnego zawodu. W dokumencie mówi się dużo o umiejętności korzystania z edytora tekstu i grafiki, arkusza kalkulacyjnego i bazy danych; znajdujemy tu nawet omówienie podstawowych pojęć związanych z sieciami komputerowymi.

Multimedialne nauczanie

Osobna grupa tematów poruszanych w czasie obrad lubelskiej konferencji, to zagadnienia związane z używaniem komputerów w roli pomocy dydaktycznych. Nie ma wątpliwości, że nowoczesne nauczanie już niedługo nie będzie mogło obejść się bez udziału informatyki - nowe pokolenia nie będą zapewne chciały zdobywać wiedzy w inny sposób. Atrakcyjne multimedialne pomoce naukowe są elementem zachęcającym do nauki nawet najbardziej opornych dotychczas uczniów.

Zwracano uwagę na nowe jakości, jakie może zaoferować nowoczesne stanowisko nauczania w klasie:

- możliwość przyswajania wiedzy w sposób nieliniowy (za pomocą mechanizmu hiperprzeskoków), który jest bardziej właściwy dla umysłu ludzkiego, niż zaliczanie materiału po kolei, tak jak napisane jest w podręczniku;

- wykorzystanie komputera do modelowania w czasie rzeczywistym zjawisk, takich jak przebiegi funkcji matematycznych, procesów technicznych, fizycznych, chemicznych i biologicznych;

- praca z szablonami, które zawierają większość najczęściej używanych elementów popularnych dokumentów tworzonych na komputerach; uczeń uzupełnia je tylko o wartości aktualne w danej chwili;

- powrót do pracy grupowej, która była najbardziej naturalnym sposobem zdobywania wiedzy w epoce przed

wynalezieniem książki; w epoce komputerów praca zespołowa w klasie jest efektywnym i uspołeczniającym sposobem na wykonanie zadań programu szkolnego.

Lubelskie forum było świadectwem narastania w naszym kraju świadomości nowej roli, jaką komputery powinny spełniać w szkole. "Przez wiele lat na konferencjach naszych dominowała tematyka związana z wydzielonym w szkołach przedmiotem informatycznym. Tegoroczna edycja może być początkiem odmiennej tendencji: ku zadowoleniu których komputer i oprogramowanie - często tworzone samodzielnie -jest pożyteczną pomocą dydaktyczną. Przewodnim tematem XII Konferencji jest hasło: Komputer - pomocą nauczyciela" - powiedział w przemówieniu inauguracyjnym przewodniczący obrad prof. Maciej M. Sysło.

W stronę społeczeństwa informacyjnego

Analitycy procesów dydaktycznych opisują trzy etapy rozwoju informatyki w nauczaniu:

1. Wprowadzenie urządzeń komputerowych do szkół jako nowych pomocy edukacyjnych. Komputer jest postrzegany jako dodatek do edukacji.

2. Zastosowanie komputerów w całym procesie nauczania. Zapewnienie każdemu dziecku i nauczycielowi dostępu do komputera.

3. Dokonanie zmian programu, metod i systemu nauczania, związanych z wprowadzeniem informatyki.

Ian Carter przekonywał słuchaczy, iż W. Brytania znajduje się obecnie na etapie drugim i porywa się już na eksperymentowanie zgodne z programem etapu ostatniego. W Polsce znajdujemy się zapewne gdzieś w środku etapu 1. Na osiągnięcie więcej na razie nas nie stać z powodu zwyczajnego "braku armat". Środki budżetowe przeznaczane na informatyzację szkół są jak na razie wciąż niewystarczające.

To opóźnienie może być jednak pewnym plusem: znając drogę jaką przebyły inne kraje, gdy informatyzowały swoje szkoły, możemy przeanalizować błędy przez nie popełnione i zrobić wiele, aby ich uniknąć u nas. Dobrze byłoby w każdym razie, aby nasze dzieci wypadły w testach lepiej niż amerykańscy uczniowie kierunków informatycznych, którzy w kompleksowym badaniu zainteresowań i cech charakterystycznych (zbadano ponad 10 tys. osób!) okazali się "najbardziej logiczni", ale zarazem najbardziej "bezosobowi i niekomunikatywni werbalnie"!!


TOP 200