Grupowa huśtawka

Kolejny prezes, kolejne niewiadome

Przed kilkoma tygodniami Zdzisława Montkiewicza zastąpił Cezary Stypułkowski, dotychczasowy prezes Banku Handlowego. Jak mówią obserwatorzy, poprzedni prezes jest pierwszym, któremu udało się zepsuć to, co jeszcze w towarzystwie działało - zarządzanie aktywami. "Żaden zarząd nie robił wiele, ale zyski firmy - generowane na inwestowaniu składek - rosły" - dodają. Wartość lokat Grupy PZU wynosi ok. 28 mld zł. W pierwszym kwartale dochody z nich spadły jednak o prawie 42%, tj. do 400 mln zł, co spowodowało spadek wyniku netto o 19,5%, tj. do 348 mln zł. Na słabsze wyniki miał wpływ też wzrost kosztów administracyjnych o 12% spowodowany "kontynuacją unowocześniania zasobów IT".

Jak deklaruje Cezary Stypułkowski, jeszcze jesienią br. PZU zaprezentuje inwestorom strategię działania. Nie wiadomo na ile zmieni ona plany dotyczące informatyzacji. Podczas oficjalnej konferencji prasowej nowy prezes towarzystwa stwierdził lakonicznie, że "raczej opowiada się za kontynuowaniem przetargu na system IT, choć chciałby inaczej ukształtować pewne wydarzenia". "Istotną sprawą jest stopień przygotowania spółki do absorpcji nowego programu" - wyjaśnił.

Zdaniem osób, które współpracowały z Cezarym Stypułkowskim w Banku Handlowym, jego przyjście do PZU może oznaczać zwiększenie szans w obecnym przetargu konsorcjum IBM-TIA. Nowy prezes jest również postrzegany jako stronnik prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, podczas gdy Zdzisław Montkiewicz miał być członkiem obozu Leszka Millera. O oddaniu pełnej kontroli nad spółką nowemu prezesowi i chęci ograniczenia politycznych wpływów w towarzystwie mogłaby też świadczyć zmiana innych członków zarządu, w tym odpowiedzialnych za IT. Na razie do tego nie doszło.

Rozwiązania dla grupy

Obecny zarząd PZU deklaruje też "pomoc w rozwiązaniu konfliktu między akcjonariuszami" - Eureko (21% akcji) i Skarbu Państwa (55%). Podobne deklaracje składa także Piotr Czyżewski, minister Skarbu Państwa. Porozumienie z Eureko może oznaczać powrót do koncepcji informatyzacji proponowanej przez tę grupę kapitałową. Do Eureko - poza PZU - należą towarzystwa ubezpieczeniowe w Holandii, Francji, Irlandii, Grecji i na Słowacji. Przed kilkoma laty przedstawiciele Eureko chcieli wdrażać w PZU systemy IT, które byłyby następnie stosowane w pozostałych spółkach tej grupy.

Grupa PZU miała dokonać wyboru partnera w projektach IT w czerwcu br. Tuż przed odwołaniem Zdzisława Montkiewicza mówiono, że będzie to wrzesień br. Co stanie się teraz - nie wiadomo. Budżet na IT w tej Grupie wynosi ok. 300-400 mln zł. Niezależnie więc od ewentualnych kolejnych opóźnień jest o co walczyć.


TOP 200