Granica w ogniu (protestów)

Ta strategia przetargowa poskutkowała. Pod koniec lutego 2007 r. firmy SPIN z ABG Ster-Projekt oraz Unicom podpisały umowę na budowę i wdrożenie Systemu Odprawa Straży Granicznej, o łącznej wartości ponad 7 mln zł netto. Ten system ma zastąpić funkcjonalność dotychczasowych programów ZSE II (Zintegrowanego Systemu Ewidencji) i ZE (Ewidencja Zleceń), obsługujących odprawy graniczne. Wspomoże również procesy związane z opracowywaniem różnego rodzaju raportów i statystyk.

117 mln zł

chce wydać Straż Graniczna na modernizację infrastruktury, rozbudowę i utrzymanie sieci telekomunikacyjnej oraz obsługę operatorską.

System Odprawa będzie działał w Komendzie Głównej Straży Granicznej, jej placówkach i oddziałach rozproszonych na terenie kraju oraz przejściach granicznych. Rozwiązanie musi umożliwiać jednoczesną pracę kilku tysięcy użytkowników. Początkowo z systemu będzie korzystać ok. 3 tys. osób, w przyszłości 16 tys. Rozwiązanie będzie współpracować z różnymi zewnętrznymi systemami, z których korzysta Straż Graniczna. Termin realizacji prac został określony na 1 września 2007 r. Projekt będzie finansowany z Funduszu Schengen.

... i w łączność

Od pięciu lat w zakresie łączności elektronicznej Straż Graniczną obsługuje na zasadach outsourcingu Telekomunikacja Polska. Zbudowała ona sieć IP umożliwiającą transmisję danych i głosu, zobowiązała się też do konserwacji sprzętu i jego wymiany. Outsourcowane są te elementy, które nie mają wpływu na bezpieczeństwo transmitowanej informacji. TP do zbudowanej sieci dostarczyła sprzęt teleinformatyczny (routery brzegowe, bramy modemowe, konwertery itp.) oraz system VoIP, zastępujący dotychczas stosowany tradycyjny system telefoniczny. Tą samą siecią są prowadzone równocześnie rozmowy i przesyłane dane. System VoIP jest usługą dodatkową, za którą Straż Graniczna nie ponosi kosztów.

I wydawałoby się, że ta wzorcowa współpraca będzie trwać wiecznie. Jednakże Komenda Główna Straży Granicznej uznała, że czas na zmiany. "Sprawdził się model użytkowania sieci i korzystania z usług transmisji danych i głosu, co umożliwiło korzystanie z wysoko wydajnej sieci teleinformatycznej opera-tora i dostępności do niej z każdej z ok. 300 naszych placówek" - twierdzą pogranicznicy, ale "obecnie posiadane zaplecze sprzętowe pozwala na zrezygnowanie z usług outsourcingu i przyjęcie innego modelu funkcjonowania sieci teleinformatycznej" - dodają.

W rezultacie ogłoszono w Straży Granicznej trzy duże przetargi na modernizację infrastruktury, rozbudowę i utrzymanie sieci telekomunikacyjnej oraz obsługę operatorską, które znowu podgrzały atmosferę na rynku. Zwłaszcza że mówią o świadczeniu usług w pierwszym przypadku przez 6,5 roku, a w pozostałych przez sześć lat. Co najmniej 10 mln euro SG przewidziała na wzmocnienie infrastruktury, instalację systemu zarządzania nią oraz ochronę anstyspamową i antywirusową. Zwycięzca przetargu przeprowadzi też szkolenia z zakresu obsługi oprogramowania, głównie IBM. Ponad 20 mln euro pochłoną usługi dostępu do Internetu oraz telekomunikacja wewnętrzna i zewnętrzna. Krótko mówiąc, SG chce stać się właścicielem urządzeń sieciowych, następnie zaś chce kupić usługę telekomunikacyjną VoIP od któregoś z operatorów.

TP przyzwyczaiła SG do korzystania ze sprzętu i rozwiązań Cisco. Toteż Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia wprost odwołuje się do produktów tej firmy, co oburza np. firmę Nortel, która uważa takie postępowania za złamanie konkurencji i żąda zmiany SIWZ tak aby nie preferować sprzętu konkretnego producenta. Natomiast wymóg uruchomienia usług telekomunikacyjnych w ciągu 5 miesięcy (po zakończeniu współpracy z TP, która mija w listopadzie br.) nie podoba się Netii. Ta wolałaby 9 miesięcy, bo krótszy okres preferuje TP.

Słowem, zaczyna się kolejna walka o intratne kontrakty w SG, a z doświadczenia już wiemy, że protesty i odwołania mogą trwać latami, co skutecznie może zapobiec wydaniu jakichkolwiek publicznych pieniędzy. Obyśmy się mylili.


TOP 200