Gmail 3 dni po awarii - wciąż są problemy

Choć od poważnej - aczkolwiek zauważalnej tylko dla części internautów - awarii serwisu pocztowego Gmail minęły już blisko 4 dni, to niektórzy użytkownicy wciąż narzekają, że poczta Google nie działa. Przedstawiciele koncernu potwierdzają te doniesienia i zapewniają, że przywracanie danych powinno się wkrótce zakończyć i wtedy serwis powinien działać bez zarzutu.

Pierwsze problemy z kontami Gmail odnotowano w niedzielę - okazało się wtedy, że część użytkowników nie jest w stanie uzyskać dostępu do kont pocztowych. Po przeanalizowaniu sprawy przez Google okazało się, że problem dotyczy ok. 40 tys. użytkowników (początkowo mówiło się o nawet 150 tys.) - rzecznik firmy zapowiedział wtedy, że do poniedziałkowego wieczoru wszystko będzie działać tak, jak powinno.

Cóż, zapowiedzi te się nie spełniły - jeszcze wczoraj część użytkowników wciąż narzekała na brak dostępu do swoich kont pocztowych. Z informacji opublikowanych w serwisie Apps Status Dashboard wynika, że pracownicy Google pod koniec wczorajszego dnia wciąż jeszcze pracowali nad przywróceniem pełnej funkcjonalności serwisu. Napisano tam m.in. "Usługa Google Mail została przywrócona dla części użytkowników i spodziewamy się, że wkrótce będzie w pełni dostępna dla wszystkich. (...) Przywróciliśmy większość kont, których dotyczył problem i wciąż przywracamy kolejne - tak szybko, jak jest to możliwe. W przypadku kont zawierających dużo korespondencji trwa to dłużej".

Zobacz również:

  • Gmail ma 20 lat
  • Impland mózgowy firmy Neuralink uległ awarii

Dan Olds, analityk firmy The Gabriel Consulting Group w rozmowie z naszymi kolegami z amerykańskiego Computerworlda przyznał, że przywracanie tak ważnych danych jest czasochłonnym procesem - ale jednocześnie zwrócił uwagę, że tak duża zwłoka może zniechęcić część użytkowników do korzystania z serwisu Google'a. W szczególności dotyczy to użytkowników korporacyjnych, dla których kilkudniowa przerwa w dostępie do e-maila i archiwum korespondencji jest absolutnie niedopuszczalna i może doprowadzić do poważnych strat finansowych.

Dodajmy, że Google poinformował już, że żadne dane nie zostały bezpowrotnie skasowane - wszystko da się przywrócić. Zdaniem przedstawicieli koncernu, przyczyną problemów był błąd oprogramowania do archiwizacji.

"Oto idealny przykład problemów, które mogą wynikać z korzystania z usług IT w modelu cloud computing. Dla wielu osób dostęp do poczty elektronicznej jest niezbędny do pracy, zaś ich archiwum poczty jest ich podstawowym "magazynem" danych. Taka awaria oznacza dla nich bardzo poważne komplikacje" - komentuje Dan Olds.

Warto odnotować, że choć większość dotkniętych problemem użytkowników narzekała, że w ogóle nie mają dostępu do swoich kont, to część z nich twierdzi, że ich konta zostały zresetowane - tzn. działają poprawnie, ale zniknęła zarchiwizowana korespondencja (niewykluczone jednak, że dotyczy to osób, które zalogowały się do konta podczas jego przywracania).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200